Od czasu do czasu lubię pokombinować z bezmięsną wersją kotletów. Moja dzisiejsza propozycja jest na bazie soi, z którą zetknęłam się w kuchni po raz pierwszy, ale z pewnością nie ostatni. Ziarno soi wymaga wcześniejszego namoczenia, a następnie dość długiego gotowania, stąd zachęcam Was do rozłożenia sobie tego procesu na trzy etapy. Na wieczór namoczcie ziarna, następnego dnia ugotujcie i wystudźcie, a na kolejny zostanie już tylko przygotowanie kotletów. Wzbogaciłam je o dodatek suszonych pomidorów i postanowiłam upiec w piekarniku. Ja swoje podałam z mieszanką warzyw, ale możecie zastąpić je ulubioną surówką.
280g ziaren soi (1,5 szklanki) Radix-bis
7 suszonych pomidorów
1 cebula
1 jajko
1/3 pęczka natki pietruszki
1 łyżka oliwy z oliwek lub oleju + do posmarowania
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
0,5 łyżeczki ostrej papryki w proszku
Sól
Pieprz
Przygotowanie:
- Ziarno soi zalać zimną wodą w proporcji 1:5 (1 szklanka ziaren soi na 5 szklanek wody) i moczyć przez 12 godzin. Następnie wodę zlać i ziarna opłukać. Zalać ponownie zimną wodą w proporcji 1:5 (czyli na 1,5 szklanki soi – 7,5 szklanki zimnej wody). Gotować do miękkości ok 1,5-2h godziny. Ostudzić i odlać wodę.
- Cebulę i suszone pomidory pokroić w kostkę, podsmażyć na oliwie z oliwek. Przełożyć do soi. Zblendować na jednolitą masę, dodać jajko, ponownie zblendować. Na koniec dodać posiekaną natkę pietruszki, słodką i ostrą paprykę oraz sól i pieprz do smaku. Dokładnie wymieszać.
- Formować kotleciki. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, posmarować olejem lub oliwą. Ułożyć gotowe kotleciki, posmarować za pomocą pędzla po wierzchu oliwą. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez ok. 20 minut.
Smacznego,
Anulla
Kiedyś robiłam kotlety sojowe. Wystarczyło kilka dodatków i był zdrowy, smaczny obiad. Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńMoże na takie kotleciki bym się skusiła?
OdpowiedzUsuńMoże coś fajnego dziś przygotuję? :D Super przepis.
Pozdrowionka! :)
Bardzo lubie kotlety sojowe :) Pyszny pomysł :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na kotlety! Ja też lubię eksperymentować z bezmięsnymi wersjami kotletów. Ta wygląda bardzo smacznie!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na bezmięsne kotlety ;)
OdpowiedzUsuńSuper kotleciki :)
OdpowiedzUsuńZ tymi warzywkami na pewno smaczne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kotleciki :D Jutro mamy zamiar robić kotlety z fasoli mung :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kotleciki, już mi smakują :-)
OdpowiedzUsuńPomysł kupiony, pycha!
OdpowiedzUsuńNie odmówiłabym takiego poczęstunku :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kotlety sojowe i myślę że ten przepis wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńKotleciki wyglądają bardzo apetycznie :) Nigdy nie jadłam sojowych, jestem bardzo ciekawa ich smaku :)
OdpowiedzUsuńTaka wersja kotletów sojowych musi być przepyszna! Kotlety świetnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam wcześniej soi, ale warto je wziąć pod uwagę, zwłaszcza, że nie jadam mięsa :)
OdpowiedzUsuń