sobota, 29 grudnia 2018

Domowe mleko/napój kokosowy

Może być świetną bazą do koktajli, owsianek czy kawy. Kasza jaglana lub płatki ryżowe ugotowane na mleku kokosowym nabierają na nim nowego smaku. Lubię tak urozmaicić swoje śniadanie. Możesz go stosować także jako zamiennik krowiego mleka do budyniu, deserów lub wypieków. Pamiętajcie, że jest różnica pomiędzy napojem roślinnym, a mleczkiem z puszki, które jest znacznie gęstsze. Odkąd robię domowe mleko kokosowe nie wyobrażam sobie go więcej kupować. Po pierwsze ma prosty skład: woda i kokos. Po drugie, mogę go przygotować, tyle ile akurat potrzebuję. Po trzecie, jego zrobienie jest banalnie proste, wystarczy jedynie dobry blender.  Po czwarte, jest kilka razy tańsze niż jego sklepowy odpowiednik. Czy udało mi się zachęcić Was do domowej produkcji napoju kokosowego?
Większość przepisów, które do tej pory widziałam bazuje na wiórkach kokosowych. Próbowałam tej wersji w domu. Jednak odkąd na rynku dostępne są pasty/musy kokosowe mam dla Was przepis, a raczej sposób przygotowania napoju roślinnego w wersji dla leniwych. To najlepsza metoda, która nie wymaga odcedzania. Nie ma także problemu z tym, co zrobić z pozostałymi wiórkami po produkcji mleka. Mus/pastę kokosową kupisz w sklepach ze zdrową żywnością, a także w Lidlu. Gotowy napój możesz przechowywać w lodówce - tak jak wszystkie napoje roślinne - do kilku dni. To normalne, że może się rozwarstwiać, wystarczy je wtedy zamieszać i znowu będzie klarowne.


wtorek, 18 grudnia 2018

Pierniki nadziewane

Miękkie, nadziewane powidłami śliwkowymi oraz oblane gorzką czekoladą pierniki to wspomnienie mojego dzieciństwa. Postanowiłam odwzorować je w swojej kuchni, jako jedna z propozycji na tegoroczne święta. Przygotowałam je w zdrowszej wersji, czyli mąkę białą zastąpiłam orkiszową, a cukier – erytrytolem. Wierzch oblałam polewą z gorzkiej czekolady - według mnie to ona nadaje ten charakterystyczny smak piernikom, które tak lubię.



sobota, 15 grudnia 2018

Zimowa kasza owsiana

Zimą, mimo że mamy ograniczony dostęp do świeżych owoców i warzyw, nasze śniadanie może być urozmaicone. Ja wtedy stawiam na wszelkiego rodzaju płatki i kasze. W szczególności kasza owsiana i jaglana są wdzięczne do posiłków na słodko. Wystarczy kaszę ugotować na mleku lub napoju roślinnym i dodać sezonowe owoce np. kiwi, pomarańcze oraz ulubione orzechy. Świetnym rozwiązaniem są także mrożone owoce. Wystarczy je wcześniej rozmrozić lub poddusić na mus. Takie śniadanie możesz zabrać wynos. Jeżeli wolisz na ciepło – podgrzej je w mikrofali, ale owoce dodaj dopiero przed podaniem. Dobrze smakuje również na zimno.
Jeżeli nie masz kaszy owsianej, możesz ją zastąpić płatkami owsianymi.


poniedziałek, 10 grudnia 2018

Owsiane ciasto czekoladowo-pomarańczowe z migdałami

Grudzień jest dla mnie wyjątkowym miesiącem. W domu pachnie pomarańczami, migdałami i przyprawą do piernika. Wieczorem lubię posiedzieć pod kocem z grzanym winem lub zimową herbatą, a także pójść na długi spacer, gdy ulice rozświetlają już świąteczne iluminacje. Wtedy robi się tak magicznie, a tę magię przenoszę do swojej kuchni. I tak ostatnio powstało proste czekoladowo-pomarańczowe ciasto z migdałami. Oblałam je dodatkowo lukrem pomarańczowym na bazie erytrytolu, czyli mniej słodkim i mniej kalorycznym niż jego klasyczna wersja.  


poniedziałek, 3 grudnia 2018

Praliny śliwki w marcepanie

Magia świąt, to coś, co tworzymy my sami i z pewnością nie poczujemy jej zabiegani pomiędzy jednym sklepem, a drugim w poszukiwaniu prezentów. Wg mnie dzieci, właśnie z tej przyczyny bardziej przeżywają atmosferę Gwiazdki, którą my dorośli tak chętnie wspominamy. Mam dla Was pewną propozycję na jej odbudowanie, a grudzień to dobry ku temu moment. Przetestowałam go na sobie w poprzednim roku i z chęcią wracam do tego pomysłu także w tym. Przede wszystkim wprowadzam atmosferę świąteczną w swojej kuchni. Nic tak nie pobudza wyobraźni o Bożym Narodzeniu, jak smak pierniczków, marcepanu lub ciasta z nutą pomarańczy. Ten czas przeważnie rozpoczynam od słodkości na Mikołajki i tak w tym roku jako pierwsze przygotowałam świąteczne pralinki znane jako śliwki w marcepanie. Mogą być znakomitym prezentem dla bliskiej osoby lub po prostu słodkim "umilaczem" w tym szczególnym miesiącu. Do tego, wystarczy wprowadzić w domu kilka świątecznych akcentów w postaci wystroju mieszkania i muszę przyznać, że dużo bardziej czuję tę magiczną atmosferę. Oczywiście, oprócz tego staram się tak nie gonić za wszystkim, znaleźć choć kilka chwil dla siebie i bliskich.