Będąc w Berlinie nie można nie spróbować tamtejszego
przysmaku w postaci currywursta. W końcu mało które danie na świecie doczekało
się zarówno patentu, jak i własnego muzeum! Czym jest słynny currywurst? To
pieczona, grillowana lub smażona kiełbasa typu bratwurst (różni się w smaku od
naszych białych kiełbasek sposobem doprawienia i zmielenia mięsa) polana wyrazistym sosem
pomidorowym, a następnie posypana curry.
Całość podawana jest z frytkami lub bułką.
Dzisiaj mam dla Was swoją wersję, która jest zbliżona do tego, co miałam okazję zjeść. Równie dobrze smakuje podana do pieczonych frytek z piekarnika, które zdecydowanie częściej goszczą u mnie niż te smażone.
Dzisiaj mam dla Was swoją wersję, która jest zbliżona do tego, co miałam okazję zjeść. Równie dobrze smakuje podana do pieczonych frytek z piekarnika, które zdecydowanie częściej goszczą u mnie niż te smażone.
Ps. Kiełbaski bratwurst
w trakcie sezonu letniego, czyli grillowego bez problemu kupicie w Lidlu i Biedronce.
300-400g kiełbasek typu bratwurst
Sos:
300ml przecieru pomidorowego
2 łyżki koncentratu pomidorowego (lub trochę mniej, do
smaku)
Sól do smaku
szczypta cukru
szczypta cukru
Przyprawa curry – ilość wg uznania
Przygotowanie:
- Na blaszce od piekarnika wyłożyłam papier do pieczenia. Na niej ułożyłam kiełbaski, które wstawiłam do pieczenia w 180 stopniach ok. 20-25 minut do lekkiego ich zbrązowienia.
- Sos: do rondelka wlać przecier pomidorowy. Dusić kilka minut do odparowania nadmiaru wody i zgęstnienia. Dodać koncentrat pomidorowy, szczyptę cukru. Dokładnie wymieszać. Doprawić do smaku solą.
- Pieczoną kiełbasę pokroić w grube plastry. Ułożyć na talerzu. Polać dość obficie sosem pomidorowym, tak aby każdy kawałek kiełbasy był w niej obtoczony. Następnie posypać curry do smaku. Ja swojego currywursta podałam z frytkami.
Smacznego,
Anulla
Pycha ☺
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja. Nie znałam :)
OdpowiedzUsuńOby więcej takich przepisów. Zapowiada się naprawdę fajnie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam z nim do czynienia, ale wydaje mi się, że by mi zasmakowało to danie.
Lubię tego typu propozycje.
Pozdrawiam! :)
Nie jesteśmy fankami kiełbasy ale spróbować byśmy mogły :)
OdpowiedzUsuńA mi te ich kiełbaski nie smakują, są zbyt zmielone, parówkowe. Nie ma to jak nasza polska kiełbasa :D
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny pomysł :) Pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadałam tych kiełbasek, ale taki zestaw prezentuje się bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze tych kiełbasek, muszę spróbować :-)
OdpowiedzUsuńPyszna propozycja Aniu :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam i nigdy nie zjem, ale dobrze dowiedzieć się co nieco o kuchni innych państw ;)
OdpowiedzUsuńlubię tę kiełbaskę:)
OdpowiedzUsuńCzemu ja tak późno muszę na takie blogi wchodzić. ZGŁODNIAŁAM. A na noc nie mogę takich rzeczy jeść.
OdpowiedzUsuńJutro muszę spróbować ;)
O tym przysmaku to jeszcze nie słyszałam :) Czasami lubię sobie zjeść jakąś zwykłą kiełbaskę smażoną albo z grilla. Propozycja fajna i właśnie idealna na wakacje ^^
OdpowiedzUsuńBlog podoba mi się. Przejrzałam kilka postów i bardzo tutaj fajnie :) Obserwuję i pozdrawiam cieplutko :*
Nie jestem wprawdzie fanką kiełbasy ale kto nie chciałby spróbować kultowego dania :)
OdpowiedzUsuńMimo, że przez kilka ostatnich dni zajadałam przede wszystkim fast foody :) Nie pogardziła bym Twoim daniem :)
OdpowiedzUsuńNie jestem wielką fanką kiełbasy, ale na pewno skusiłabym się na to kultowe danie :)
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym takim daniem :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńJadłam z bułką, pycha :) Twoja wersja kiełbasy również bardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńwursta nie odmówię <3
OdpowiedzUsuńPyszności :-)
OdpowiedzUsuńNie jadam, ale chetnie bym spróbowała
OdpowiedzUsuńMniam, pyszne! ;)
OdpowiedzUsuńz checią bym skosztowała <3
OdpowiedzUsuńhttp://czynnikipierwsze.com/
Pan Mąż zjadłby ze smakiem :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nich wcześniej, ale wydają mi się bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńSą mi znajome, jak i muzeum:-)
OdpowiedzUsuńMniam! :)
OdpowiedzUsuń