piątek, 2 lutego 2018

Karpatka

Jedno z tych ciast, które zna praktycznie każdy, polska klasyka, która sprawdzi się na rodzinnych imprezach, i jako ciasto bez okazji. Dwa blaty parzonego ciasta wypełnione budyniowo-maślnym kremem będą wspaniałą propozycją dla fanów domowych słodkości. 
Moja karpatka nie jest zbyt słodka, więc jeżeli wolicie bardziej to dodajcie więcej cukru do kremu.


Składniki na formę o wymiarach 25cmx32cm:
Na ciasto (inspiracja Moje Wypieki)
1 szklanka wody
125 g masła
1 szklanka mąki pszennej
4 jajka  (rozmiar L)

Przygotowanie:
  1. Masło i wodę umieścić w garnuszku, podgrzać do roztopienia się masła, doprowadzić do wrzenia. Wsypać mąkę, zmniejszyć moc palnika i chwilę ucierać do powstania gęstej, szklistej, bezgrudkowej masy odchodzącej od brzegów garnka. Zdjąć z palnika, wystudzić.
  2. Po przestudzeniu wbijać jajka, jedno po drugim, miksując dokładnie po każdym dodaniu. W rezultacie powinno powstać gładkie, klejące, bezgrudkowe ciasto. Gotową masę podzielić na 2 części.
  3. Blachę wysmarować masłem i oprószyć bułką tartą. Jedną część ciasta rozprowadzić na blaszce przy pomocy szpatułki, wyrównać (ciasto jest klejące, ale takie ma być).
  4. Piec w temperaturze 200ºC przez około 25 - 30 minut do lekkiego zbrązowienia ciasta (w trakcie pieczenia nie otwierać piekarnika).
  5. W ten sam sposób upiec drugą część ciasta. Wystudzić.
Krem:
750ml mleka
2 budynie waniliowe bez cukru
4 łyżki cukru lub więcej
150-300 g masła (w temperaturze pokojowej) - w zależności jak maślany chcecie uzyskać krem (ja dałam kostkę 200g)
Cukier puder do posypania ciasta

Przygotowanie:
  1. W szklance mleka rozprowadzić proszki budyniowe. Posłodzić. Pozostałą część mleka zagotować, a następnie wlać rozpuszczony proszek i mieszać aż budyń będzie miał gładką, gęstą konsystencję. Ostudzić.
  2. Masło utrzeć mikserem aż będzie bardziej puszyste, a następnie stopniowo dodawać budyń dalej miksując. 
  3. Gotowy krem rozsmarować na jednym blacie (na pofalowanej części), przykryć drugim. Schłodzić w lodówce. Przed podaniem wierzch posypać cukrem pudrem.
Smacznego,
Anulla

20 komentarzy:

  1. Jedno z pyszniejszych ciast, ale zapomnianych w moim domu:)
    Dziękuje za przypomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam karpatkę! Jutro u mnie wjedzie na stół dla gości :)
    https://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Całe wieki nie jadłam karpatki. A pamiętam jakie to kiedyś było popularne i ulubione ciasto. Bardzo mi smakowało. Oj, przypomniały mi się dawne czasy i smak tej karpatki... pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. do dzisiaj pamiętam, jak mama pierwszy raz zrobiła karpatkę... zjedliśmy ją w 30minut! :D
    Hahaha, ale nam wtedy bardzo posmakowała :)
    Twoja wygląda perfekcyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko uwielbiam karpatkę ale już całe wieki jej nie jadłam

    OdpowiedzUsuń
  6. To jedno z najsmaczniejszych ciast <3

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy jeszcze nie robiłam samodzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wieki nie piekłam.
    Ale był czas, że karpatka gościła co niedziela na moim stole, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mam ręki do karpatki. Twoja świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój tato jest wielkim fanem karpatek :) Ja lubię krem, ale za ciastem nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dawno już nie jadłam karpatki, a sama nie robiłam nigdy. Chyba będę musiała się zebrać :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam karpatkę! Twoja wyszła pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. I znów trafiam na parzone ciacho, pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam karpatkę, jest pyszna :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę niedługo zrobić, bo wszyscy lubimy i to bardzo :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mniaaam, ale kusząco wygląda :D Uwielbiam karpatkę, to jedno z moich ulubionych "nie fit" ciast :D Teraz to mi narobiłaś na nią wielkiej ochoty, tak dawno jej już nie jadłam... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A my dwa dni temu robiłyśmy karpatkę na herbatnikach :D Uwielbiamy <3

    OdpowiedzUsuń

Podpisz się pod komentarzem, jeżeli jesteś Anonimowy:)