Jak już wiecie jestem fanką kokosowych smaków, a także
lubię eksperymentować z różnymi płatkami jako urozmaicenie moich śniadań.
Płatki ryżowe swego czasu jadłam dość często i ostatnio trochę się za nimi stęskniłam. Są delikatne w smaku, więc urozmaiciłam je kokosową nutą. Na
wierzch zaś przygotowałam ganache z gorzkiej czekolady. W końcu nic tak nie dopełnia smaku jak czekolada! W ten sposób powstało ryżowe
bounty, które możesz przygotować w dosłownie chwilę. Podane w pucharkach może być także zdrowym deserem.
100g płatków ryżowych błyskawicznych
400ml mleka (krowie lub roślinne), ja użyłam krowiego*
2 łyżki pasty/musu kokosowego (można zastąpić 2-3 łyżkami wiórków kokosowych lub dać pół na pół)
1 łyżka erytrytolu/ksylitolu lub cukru
Ganache:
Kilka kostek gorzkiej czekolady (około 20g)
3-4 łyżeczki mleka*
*w wersji wegańskiej użyj mleka roślinnego (np. sojowego lub kokosowego), a w wersji bez laktozy - mleka bez laktozy lub mleka roślinnego)
*w wersji wegańskiej użyj mleka roślinnego (np. sojowego lub kokosowego), a w wersji bez laktozy - mleka bez laktozy lub mleka roślinnego)
Przygotowanie:
- Mleko zagotować, dodać płatki i pastę kokosową/wiórki kokosowe. Wymieszać. Gotować około 3 minuty do miękkości i zgęstnienia płatków co chwilę mieszając. Na koniec osłodzić je do smaku.
- Ugotowane płatki przełożyć do szklanek lub pucharków.
- Czekoladę roztopić w rondelku z odrobiną mleka. Przełożyć do pucharka. Schłodzić w lodówce.
Smacznego,
Anulla
Ależ pyszności ☺
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam kokosowe smaki :) Cudowna propozycja! Normalnie śniadanie do łóżka ;)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Ale fajny pomysł. Koniecznie zrobię :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, muszę to zrobić :)
OdpowiedzUsuńDawno mnie nie było i od razu trafiam na takie pyszności
OdpowiedzUsuńWygląda to przepysznie! Akurat jeśli chodzi o płatki ryżowe, to głównie wykorzystuję je do śniadań, i to bardziej na wytrawnie, niż na słodko. Ale patrząc na te zdjęcia i stosunkową łatwość samego przepisu, na pewno się skuszę spróbować. Dzięki za pomysł!
OdpowiedzUsuń