piątek, 6 lutego 2015

Paella z owocami morza

Jeżeli lubicie owoce morza to z pewnością nie przejdziecie obojętnie obok hiszpańskiej paelli, która w połączeniu z ryżem, pomidorami i mixem małży, krewetek oraz kalmarów stanowi niezwykłą ucztę dla prawdziwych smakoszy.

Składniki na 3-4 porcje:
300g ryżu arborio, ewentualnie parboiled
400g mieszanki owoców morza (u mnie kalmary, małże i krewetki)
1 cebula
3 ząbki czosnku
Puszka pomidorów w puszce
500 ml bulionu
Szklanka mrożonego zielonego groszku
Po garści mrożonej czerwonej i zielonej papryki lub po ½ świeżej
Szczypta szafranu, ewentualnie kurkumy
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
1/3 łyżeczki pieprzu cayenne
1 łyżka oliwy
Sól
pieprz
Garść posiekanej pietruszki
3 plasterki cytryny

Przygotowanie:
  1. Czosnek i cebulę posiekać, dodać pokrojoną paprykę w kostkę. Zeszklić na odrobinie oleju. Dodać pomidory w puszce i groszek zielony. Chwilę dusić, następnie dodać ryż oraz przyprawy: paprykę słodką, pieprz cayenne oraz szafran lub kurkumę. Wymieszać. Chwilę podsmażyć. Podlać bulionem. Od tej pory nie mieszamy! Gotować na bardzo małym ogniu ok. 10 minut. Następnie na wierzch dodać owoce morza i gotować pod przykryciem ok. 5 minut. Nadal nie mieszać. Na koniec wystarczy posypać paellę posiekaną pietruszką i podać z plasterkami cytryny.
  2. Ważne jest aby paelli nie mieszać, wymaga to jednak trochę precyzji i wyczucia kuchenki, aby jej nie przypalić:)
Smacznego,
Anulla

Owoce morza

29 komentarzy:

  1. Wygląda apetycznie. Ale ja niestety nie jem owoców morza. Za to mój mąż byłby zachwycony :)

    OdpowiedzUsuń
  2. owoców morza akurat nie lubie :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda smakowice! :) Pochłonęłabym w minutę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś się skuszę na ten przysmak... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem fanką owoców morza, ale paella wygląda naprawdę zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda wspaniale, choć nie przepadam za owocami morza, to Twoje danie bym spróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne danie! Kusi smakami morza i kolorami! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja uwielbiam owoce morza, niestety jem bardzo rzadko bo zdecydowanie wolę te świeże, a ich ceny są w Polsce wiadomo jakie. Ślinka mi cieknie, jak patrzę na Twoją. Choć marzy mi się taka prawdziwa hiszpańska paella, niestety ciężko dostać ryż i ja też ratuję się arborio.

    OdpowiedzUsuń
  9. jadłam w tym roku to danie w hiszpanii, jakoś na początku nie byłam przekonana jak popatrzyłam na nie ale jak spróbowałam to się zakochałam:) bardzo smaczne i nie jest trudne w przygotowaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe danie!! Uwielbiam takie i zdecydowanie za rzadko robię! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zameldujemy się u Ciebie na obiedzie. Pyszna propozycja. Uwielbiamy owoce morze więc nie może nas zabraknąć przy degustacji Twojej paelli ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. jeszcze nigdy takiej nie jadłam, ale prezentuje się wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeżeli jem owoce morza to tylko w takiej formie, wygląda bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj tak! Ja również uwielbiam tą potrawę. Podczas zeszłorocznych wakacji na Majorce zajadałam się wersją z ryżem z atramentem z ośmiornicy. Smakowity obiad miałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O nie przeszłabym obojętnie... o nie :)!

    OdpowiedzUsuń
  16. Paella to moje smaczne wspomnienie z Barcelony :) Uwielbiam a jeszcze z owocami morza - byłabym w niebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chętnie wpadłabym na gotową do Ciebie:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak ja dawno nie jadłam, a tu małże kalmary ty ale kusisz. Same rarytasy na tej patelni.Ja chyba do ciebie przylecę na miotle będzie szybciej ha ha

    OdpowiedzUsuń
  19. ależ musiała być smaczna, super : )

    OdpowiedzUsuń
  20. Danie wygląda bardzo apetycznie:) Lubię paelle w każdej odsłonie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie jadłam, ciągle mam w planach, ale jak to z nimi bywa zmieniają się ;) Pysznie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pysznie wygląda! Nigdy nie robiłam i chyba się skuszę!

    OdpowiedzUsuń
  23. Mój mąż by sie tą potrawą zajadał! :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mmmm... zjadłabym! Dawno nie robiłam, ale krewetki w lodówce mam. Może wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Prawdziwe szaleństwo smaków!

    OdpowiedzUsuń

Podpisz się pod komentarzem, jeżeli jesteś Anonimowy:)