niedziela, 2 lutego 2014

Gotowanie za głosowanie #14

Luty kojarzy nam się przeważnie z Dniem Zakochanych i bez względu na to czy lubimy ten dzień czy nie, to jednak większość z nas stara się go spędzić w miły sposób, dlatego tym razem w akcji Gotowanie za głosowanie proponuję Wam słodkości, które mogą być ciekawą inspiracją na zwieńczenie kolacji.
Postaram się wygraną wstawić do 14 lutego, lecz niczego nie obiecuję.

A oto słowniczek propozycji:
Pischinger – wafle przekładane masą czekoladową i oblane czekoladą na wzór torcika wedlowskiego zadowolą niejednego fana tej słodkości. Myślę, że wersja domowa sprawi komuś więcej radości aniżeli kupna, wystarczy go tylko ładnie zapakować.

Smażone ciastko z owocami – a może tak ciastko a’la Mcdonald? Ciasto francuskie z ulubionymi owocami smażone na głębokim tłuszczu. Któż z nas nie lubi tych słynnych ciastek? Mnie domowa wersja kusi już od bardzo dawna, więc może czas najwyższy ją wypróbować.

Deser norweski – połączenie wszystkiego, co uwielbiam, czyli jabłek, bitej śmietany i herbatników. Jednym słowem szybka wersja, gdy mamy ochotę na szarlotkę bez pieczenia.

Ciastko lawa (fondant czekoladowy) – raj dla każdego czekoladoholika. Ciastko z płynnym środkiem, które robi się dość szybko,  a osoba obdarowana wpadnie zapewne w euforię. Do tego dla przełamania smaku wystarczy go podać z lodami waniliowymi lub ulubionym sosem np. malinowym.

Swoje głosy możecie oddawać od teraz 2 lutego 2014 roku do 9 lutego 2014 roku do godziny 22 (ankieta znajduje się jak zwykle w prawym górnym rogu bloga, niedostępna w wersji mobilnej bloga).
             
Ponadto, w przypadku remisu obowiązują zasady takie jak poprzednio – to ja wraz z bratem i A. zwykłą większością głosów wybiorę wygraną pozycję, którą potem opublikuję na blogu.

Pozdrawiam,
Anulla

13 komentarzy:

Podpisz się pod komentarzem, jeżeli jesteś Anonimowy:)