poniedziałek, 11 marca 2013

Domowy kebab z kurczaka

W akcji „gotowanie za głosowanie” wybraliście kebab, a więc zgodnie z obietnicą przedstawiam Wam swoją wersję tego fast food ‘a. Nieskromnie muszę przyznać, że uzyskałam efekt lepszy niż się spodziewałam, a moi mężczyźni przez cały wieczór mi przypominali, jakie cudo jedli na obiad. Dobra, starczy tego samo zachwalania! Choć, teraz wiem, czym ich przekupić:P

Recepturę tego dania stworzyłam sama, na podstawie wersji jaką jadam w ulubionej budce. Z ciekawości dziś w trakcie pisania postu podpatrzyłam, jak inni blogerzy przygotowują kebab i stwierdziłam, że dominuje schemat z jedną surówką z sałaty lodowej lub kapusty pekińskiej oraz usmażoną piersią z kurczaka. Moja pita nadziana jest dwiema prostymi surówkami. Pierwsza jest zrobiona na bazie białej kapusty, a druga ma sałatę lodową, którą możecie także zastąpić kapustą pekińską. Całość doskonale dopełnia aromatycznie mięso. Kupiłam podudzia z kurczaka, które pozbawiłam kości i usmażyłam z gotową mieszanką przypraw. Na koniec, kompozycji dodaje smaku lekki sos czosnkowy. Oczywiście, możecie zrobić wersję ostrą, ale tym razem miałam ochotę na łagodniejsze smaki. Tak, więc oto przed Wami w swej odsłonie kebab, który został oceniony następująco: „smakuje jak z budki”.

Należy jeszcze wspomnieć kilka słów o chlebku pita. Ja tym razem kupiłam gotowe, gdyż nie miałam pewności, czy mi wyjdą. Jednak postawiłam sobie za cel, że spróbuję je następnym razem sama przygotować. Dlatego, jak tylko mi się uda wstawię na nie przepis na bloga. Poza tym, wyprzedzając pytanie, od razu powiem, że swoją pitę kupiłam w Carrefour za 4,60 zł i to naprawdę dobrej jakości. Zanim zdecydowałam się na nie, patrzyłam w różnych sklepach, niektóre ciężko było nią nazwać, szczególnie gdy były strasznie twarde. Moje były na cienkim cieście, puste w środku, czyli takie, jakie powinny być. Dzięki czemu, mogłam je bez większych problemów rozciąć, tak, aby mieć dwa placki, choć możecie się pobawić w różny sposób zawijania. Tak, jednak jest najprościej.

Ps1. następna akcja „gotowanie za głosowanie”  już w kwietniu! :)
Ps2. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam długim wstępem i dobrnęliście do przepisu:)


Składniki na 6-7 sztuk mniejszych niż standardowy kebab:
Mięso:
80 dag podudzi z kurczaka
2 łyżki oleju
2 łyżki przyprawy kebab-gyros Prymat

Surówka nr 1:
¼ niewielkiej główki białej kapusty
1 mała marchewka
Odrobina soku z cytryny
Odrobina cukru
Sól

Surówka nr 2:
Nieduża sałata lodowa
1 nieduży pomidor
Pół małej cebuli
Sól

Sos czosnkowy:
Pół opakowania dużego jogurtu naturalnego
Mały słoiczek majonezu (ok. 130g)
3 ząbki czosnku
Sól
Pieprz

Dodatkowo:
Chlebek pita – ja kupiłam opakowanie mające 5 sztuk cienkiego ciasta

Przygotowanie:
  1. Mięso umyć, osuszyć, pozbyć się skóry. Następnie odczepić je od kości za pomocą noża. Drobno pokroić. Do mięsa dodać olej i przyprawę. Wszystko wymieszać i odstawić na minimum 20 minut do lodówki. Następnie smażyć do miękkości.
  2. Kapustę drobno posiekać. Posolić. Dodać  startą marchewkę. Doprawić do smaku sokiem z cytryny i cukrem. Odstawić do lodówki na około 30-60 minut, aby smaki się przegryzły.
  3. Sałatę umyć, pokroić, a następnie rękami porwać na mniejsze części. Dodać pomidora i cebulę pokrojoną w kostkę. Posolić.
  4. Do miski wlać jogurt naturalny. Połączyć z majonezem. Czosnek posiekać, wymieszać sos. Posolić i popieprzyć do smaku.
  5. Pitę można uprzednio podgrzać, choć nie trzeba. Ja kupiłam gotowe cienkie placki, rozcięłam je na pół wzdłuż, tak że powstały mi dwa koła. Możecie także użyć pity grubej, ale my preferujemy kebab na cienkim cieście. Na środek nakładać surówkę nr 1, potem nr 2, mięso, a na koniec polać sosem. Zwijać wg instrukcji pokazanej na zdjęciach.

Smacznego,
Anulla

48 komentarzy:

  1. I ładnie to tak kusić z samego rana? ;) Pycha !

    OdpowiedzUsuń
  2. taki domowy fast food to fajna sprawa, moje dzieci za takimi daniami przepadają, a i my od czasu do czasu chętnie jemy:))

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie jarosza najbardziej kuszą surówki w tym zestawie, bardzo apetyczne mniam! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. facet to by mnie na rękach nosił! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to danie jest wprost stworzone dla mężczyzn, moi byli wniebowzięci:)

      Usuń
  5. fajny pomysł, podobnie też robię:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze twierdziłam, że nie lubię kebaba (mimo iż nigdy go nie jadłam) i pierwszy raz w wakacje spróbowałam go w Gruzji i bardzo mi zasmakował, chętnie bym spróbowała Twojego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. chyba się przejdę na kebaba dziś:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Yesss...wiedzialam, ze wygra!;)
    Bardzo wypasne danie, bardzo! ...tylko skad ja tu wykminie przyprawe...nic to, jakos sobie poradze!:)
    Pieknego tygodnia Ci zycze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wierzę, że jakoś sobie poradzisz, bo kebab wyszedł znakomity:)

      Usuń
  9. Mniam, mniam... ślinka cieknie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo dobre danie, smakuje jak prawdziwy kebab w budki. P.D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaświadczam, że ten kebab smakował praktycznie tak samo jak ten, którego robią w mojej ulubionej budce z kebabem :D a poza tym jestem jego współautorem, więc musiał być dobry ;). Nie sądziłem, że można odtworzyć smak kebaba w domu, więc jestem tym mile zaskoczony :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ty wiesz co Tygrysy lubią najbardziej :) mniam mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oooo, jakby mój mąż zobaczył to by mi nie dał żyć dopóki bym nie zrobiła ..może zrobię mu kiedyś niespodziankę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Królestwo za takiego kebaba teraz na kolację... :)

    OdpowiedzUsuń
  15. to co lubię <3 super przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam jednak cichą nadzieję, że kiedyś przygotujesz sandwicha na bogato;) Kebab bardzo lubię, tym bardziej, że w domu smakuje zawsze najlepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Co by tu, a dwa na wynos poproszę, trudno przejść obok obojętnie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja rodzina była by zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kebab wygląda pierwszorzędnie ;) Rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  20. Za kebabami na mieście nie przepadam, jak jem to tylko taki domowy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Taki domowy jest wspaniały

    OdpowiedzUsuń
  22. świetnie przedstawiony przepis krok po kroku :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Moim zdaniem z wyglądu bardziej przypomina tortille, niż samego kebaba. Zwał jak zwał, jednak na zdjęciu wygląda on bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jedynie sposób zwijania jest podobny do zwijania tortilli. Pita to zupełnie inny rodzaj ciasta - to chlebek jadany w krajach tureckich i arabskich. Zupełnie inaczej smakuje. Ja lubię kebaba na cienkim cieście, więc specjalnie szukałam takich placków:)

      Usuń
  24. bardzo lubię, muszę się tym chlebkiem z carefoura zainteresować bo wszystkie jakie dotychczas próbowałam, były za grube, taka buła, a ten wygląda apetycznie:)
    Blog o życiu & podróżach
    Blog o gotowaniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten z carrefour wg mnie godny jest kupna, gdyż cenę ma niską, a i jakościowo jest bardzo dobry:) w wielu sklepach można zwyczajnie spotkać twarde buły nazywane pitą i to jeszcze czasami za kosmiczne ceny. Sama zanim kupiłam miałam rundkę po sklepach, nawet chciałam sama zrobić, gdy nic nie znajdę:)

      Usuń
  25. wow.. pycha;D
    Też robie domowego, ale całkiem inaczej, muszę spróbować twojej wersji;)

    OdpowiedzUsuń
  26. domowy fast food czyli samo zdrowie;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapowiada się pysznie. Minusem domowych kebabów jest brak tych pysznych sosów co w "budkach'. Bo oni je kupują gotowe, nie robią sami. Dlatego ja robię swoje, czosnkowy i z chili. Zjadłabym takiego kebaba, właśnie domowego :)

    OdpowiedzUsuń
  28. chyba będę musiała się zainspirować twoją wersją:D wygląda wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  29. Aż mi w brzuchu zaburczało na sam widok. Pysznie się prezentuje! Muszę kiedyś zrobić taki domowy kebab :))

    OdpowiedzUsuń
  30. Odkąd mieszkam w Berlinie nie robię kebabów bo jest ich naokoło zbyt wiele i są zbyt pyszne za tanio, hahaha. Ale kusisz, smaczne dodatki.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja pitę nadziewam, robię kieszeń i pakuję do środka. I używam czerwonej kapusty, bo lubią moi. Następnym razem zrobię Twoje surówki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad czerwoną też się zastanawiałam, ale wybrałam z białą, gdyż z taką najczęściej jadam kebaba. Taki sposób nadziania też jest fajny:)

      Usuń
  32. polecam do domowych (i nie tylko ;p ) kebabów, kebabowy sos firmy develey ;) z tgo co się orientuję jest też w wersji pikantnej - dla każdego coś dobrego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Anonimowy, do domowego kebaba zrobiłam domowy sos i zawsze taki się u mnie pojawia - bez zbędnych konserwantów można szybkim sposobem zrobić sos w domu jak np. czosnkowy. Nie widzę sensu go kupować.

      Usuń
  33. pychota Aniu droga no niebo w gębie :)
    Monia Optymistka :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Pycha! Polecam. Warunek: wszystko musi się przegryźć. Zrobiłam dodatkowo ostry sos z chilli. Jedliśmy wczoraj pierwszy raz w chlebkach pita, ale dziś powtórka - tym razem testujemy w tortilli. Odkąd w moim mieście wybuchła afera kebabowa (na sor trafiła kobieta, w której ciele po zjedzeniu kebaba znaleziono kawałek chipa z zachipowanego psa), już nie tknę budkowego kebaba.

    OdpowiedzUsuń

Podpisz się pod komentarzem, jeżeli jesteś Anonimowy:)