Na swoim blogu postaram się Wam pokazać proste i smaczne
przepisy kulinarne.
Mój pierwszy wpis zacznę od podania Wam przepisu na moje
ulubione ciasto – szarlotkę <3. Jest to klasyka naszej kuchni, proste,
niedrogie i każdy z nas je zna. Jednak ile osób, tyle przepisów. Ostatnim
czasem miałam okazję spróbować jej różnych wersji i moja jest dla mnie idealna. Połączenie
słodkiego kruchego ciasta z kwaśnymi tartymi jabłkami, to jest to, co łasuchy
lubią najbardziej. U mnie na podwórku w tym roku wysyp jabłek, więc mogłabym
piec szarlotkę non stop. Jednak ilość
kalorii zawsze każe mi się opamiętać.
A Wy Kochani jakie ciasto najbardziej lubicie?:)
Składniki na
blaszkę 24 x40cm:
Margaryna – 1 szt., najlepiej miękka
Cukier – ¾ szkl.
3 żółtka
Śmietana – 2-3 łyżki
Proszek do pieczenia – 2 płaskie łyżeczki
Jabłka - 1,5 kg,
najlepiej szara reneta albo antonówka + 3-5 łyżek cukru,
Bułka tarta
Przygotowanie:
1. Margarynę
rozkruszyć z mąką
2. Dodać
cukier, żółtka, proszek do pieczenia, śmietaną i dokładnie zagnieść
3. Podzielić
ciasto na 2 części – 2/3 włożyć do lodówki na 1 godzinę, a 1/3 zamrozić.
4. Między
czasie obrać, przekroić na połówki, pozbawić pestek i zetrzeć jabłka na tarce o grubych oczkach, posłodzić je do smaku (3-5
łyżek). Gdy ktoś lubi bardziej słodko, to radzę dosłodzić, bo jabłka
będą dla niego zakwaśne.
5. Posmarować
formę masłem oraz posypać bułką tartą, następnie wyłożyć w niej ciasto wyjęte z
lodówki.
6. Ciasto
to po wyłożeniu na blachę posypać bułką tartą (ok. 1 łyżki)
7. Wyłożyć na ciasto starte jabłka
8. Na
jabłka zetrzeć na tarce o grubych oczkach ciasto wyjęte z zamrażalnika
9. Piec
na złoty kolor w temperaturze 180 stopni ok. 45-60 minut
10. Gotowe
ciasto można posypać cukrem pudrem.
Smacznego,
Anulla
czekam na spróbowanie w końcu, bo kusisz tą szarlotką już nie raz!:)
OdpowiedzUsuńna uczelnie kiedyś Ci przyniosę ze specjalną dedykacją!:D
Usuń