sobota, 27 lipca 2013

Garnek po bolońsku

Jakiś czas temu założyłam na blogu cykl pt. „Pomysł na… domowym sposobem”. Wiele z tych Pomysłów marki Winiary jesteśmy tak naprawdę w stanie sami odtworzyć w domu bez dużego nakładu sił. Ponadto, kupując saszetkę z proszkiem i tak musimy jeszcze dokupić wiele produktów, a przyprawy przeważnie mamy w domu, dlatego ja staram się je przygotować po swojemu, co zamierzam Wam także pokazać. To nie jest trudne!

Garnek po bolońsku to moja interpretacja produktu Winiary. Nie wiem jak smakuje ich receptura, choć wiem, że ma wielu zwolenników. Ja jedynie zasugerowałam się składem opakowania. Nie chciałam płacić za gotowca, który zawiera mnóstwo konserwantów i nigdy nie dorówna wersji domowej. Danie smakuje świetnie zarówno na ciepło, jak i na zimno.


wtorek, 23 lipca 2013

Paszteciki z morelami/wiśniami

Kiedy zobaczyłam ten przepis u Andźki z bloga Cuda i Cudeńka, wiedziałam, że prędzej czy później je zrobię, gdyż ich wykonanie nie zajmie nam dużo czasu, a przy okazji będą świetne by zabrać je ze sobą na piknik lub wycieczkę za miasto. Sezon wakacyjny trwa, więc przydadzą się nie jednemu miłośnikowi wypraw i to bez względu, czy lubi ruch czy leżeć plackiem na plaży:)
 Do tego te ciach tworzą duet idealny, czyli łącza w sobie wszystko, co lubię - lekko słodkie ciasto i kwaśne owoce. Och, do takiego zestawu to długo nie trzeba mnie namawiać!
Swoje paszteciki zrobiłam w dwóch wersjach smakowych do wyboru. Kupiłam trochę moreli, do tego dorzuciłam wiśnie, które rosną na podwórku i wzięłam się do roboty. Obie wersje są świetne, choć prędzej znikły te z wiśniami.


sobota, 20 lipca 2013

Cukinia/bakłażan faszerowany mięsem mielonym

Sezon warzywno-owocowy w pełni trwa, więc staram się wykorzystywać dobrodziejstwa natury póki jeszcze są. Przez to czasami wręcz ciężko mi się zdecydować, na co mam większą ochotę, więc tym razem postanowiłam zrobić 2w1. Później stwierdziłam, że nawet dobrze, że tak wyszło, gdyż cukinię i bakłażana faszeruję w ten sam sposób, więc przy okazji przedstawię Wam to w jednym poście.
Ciekawa również jestem, czy też miewacie czasami takie problemy, że najchętniej to zjedlibyście dwie rzeczy po trochu, a tu trzeba coś wybrać? Poza tym faszerowane mięsem warzywa to idealny obiad na kompromis z mężczyznami - warzywa są, ale mięso też jest i każdy zadowolony. Ode mnie dostało to miano dyplomatycznego posiłku :)


wtorek, 16 lipca 2013

Sałatka meksykańska z kurczakiem

W akcji gotowanie za głosowanie wybraliście sałatkę, która na pewno będzie hitem na nie jednej imprezie. Może także stanowić świetną alternatywę dla kanapek do pracy lub szkoły, pod warunkiem, że wytrzyma do wieczora. Moja niestety poszła w mgnieniu oka, więc z planów zostały tylko wspomnienia. Ach, czy u Was dzieje się zawsze podobny schemat?
Przepis pochodzi z bloga prosty przepis na szczęśliwe życie.


sobota, 13 lipca 2013

Kapustnik

Ostatnio na wszystko brakuje mi czasu, a do tego jeszcze mam parę dylematów na głowie, więc różnie wstawiam posty, ale obiecuję, że będą się one w miarę systematycznie pojawiać. Dlatego dziś chcę Wam przedstawić kolejny przepis zainspirowany blogiem, z którego zaczerpnęłam pomysł na portugalskie ciastka. Oczywiście i tym razem nie zawiodłam się, dlatego od teraz danie wchodzi na stałe do mojego menu. Można je przygotować praktycznie przez cały rok, gdyż zawiera produkty łatwo dostępne o każdej porze roku. Ponadto, nie napracujemy się przy nim za bardzo, a uzyskamy syty obiad, który zadowoli nie jedną osobę, gdyż smakiem przypomina risotto z dodatkiem kapusty. Możecie użyć także dowolnego mięsa, ale pamiętajcie, że wtedy wydłuży się czas przygotowania potrawy.


wtorek, 9 lipca 2013

Portugalskie ciastko z wiśniami

W poprzednim miesiącu w akcji gotowanie za głosowanie zaproponowałam Wam portugalskie ciastko ze śliwkami (pastel de nata). Postanowiłam je jednak przygotować w wersji z wiśniami,  gdyż szkoda by nie wykorzystać darów natury z ogródka, a po drugie, ten przepis już długi czas czekał zanim go wypróbuję.  Po trzecie, widziałam też duże zainteresowanie nimi z Waszej strony, więc tym bardziej wypada go opublikować. A wszystko to za sprawą bloga, na którym je znalazłam. Jest on dla mnie skarbnicą pomysłów, a ciastka od samego początku mnie kusiły, więc wiedziałam, że prędzej czy później się tutaj pojawią. Nie wiem, czy jest to oryginalna receptura na tego typu wypiek, gdyż widziałam też ich wersję z ciasta francuskiego. Natomiast na pewno mogę powiedzieć, że są pyszne i nie raz zrobię je z różnymi owocami. Połączenie słodkiego kremu z kwaśnymi owocami tworzy niesamowicie zgrany duet. Poza tym, nie są pracochłonne, co też jest ich wielkim plusem.


sobota, 6 lipca 2013

Pizza z kurczakiem, pesto, pieczarkami i sosem śmietanowym

Ostatnio wybrałam się wraz z koleżanką na buszowanie po  letnich wyprzedażach oraz na damskie pogaduchy. A wiadomo, że nic bardziej nie męczy jak chodzenie po sklepach i gadanie, więc wstąpiłyśmy na pizzę (pollo con funghi). O mamunciu, jakie to dobre było! Cały tydzień ten smak za mną chodził, aż nie wytrzymałam i postanowiłam go odtworzyć i udało się! Musiała być ona na cienkim cieście, więc w tym celu wykorzystałam przepis Ivki na recepturę wg Jamiego Oliviera z jej zmianami. Ciasto wyszło idealne, cienkie i chrupiące, na pewno pozostanę mu wierna. Natomiast dodatki dobrałam intuicyjnie na podstawie tego, co jadłyśmy z M. Ponadto, tę pizzę zgłaszam do konkursu na blogu Jest Smak, za próbę odtworzenia niezapomnianego smaku, w tym wypadku tylko wierzch pizzy bierze udział w zabawie, bo to było moim celem.


środa, 3 lipca 2013

Tarta z musem jagodowym

Sezon jagodowy uważam za rozpoczęty. Szkoda tylko, że w lesie niewiele jagód, a ceny ich tak wysokie. Jednak dobrze mieć fana lasu w domu! Ja tym razem mam je od taty, więc zrobiłam tartę i zamroziłam 2 paczuszki. W sam raz będzie do ciast i deserów. Tym razem też wykorzystałam je w tym celu i powstała tarta z musem jagodowym na bazie kremówki. Równie dobrze możecie do niej wykorzystać inne owoce. W moim pierwotnym zamyśle były truskawki, ale jagódki aż prosiły się o ich wykorzystanie. A teraz mam ochotę na maliny, których jeszcze jakiś czas temu nie lubiłam, aż sama nie mogę w to uwierzyć.

Ps. gotowanie za głosowanie trwa do niedzieli do g. 22 :)


poniedziałek, 1 lipca 2013

Gotowanie za głosowanie #7

Mamy lato, a więc nikomu nie chce się za długo stać przy garnkach albo jeść gorących posiłków, dlatego w tym okresie bardzo lubię sięgać po różne sałatki, które zaspokoją mój głód. Robię je z dodatkiem warzyw, drobiu, ryb, a nawet makaronu lub ryżu. Pomysłów jest tak wiele, że chciałabym niektóre z nich zaproponować Wam w ankiecie. Część z nich robię co jakiś czas, a inne chce dopiero spróbować, gdyż czekają na swoje 5 minut. Poza tym to też jedna z tych pozycji, których na blogu stanowczo brakuje.

Oto słowniczek propozycji:

Zielona sałatka z kurczakiem – ryż z dodatkiem zielonych warzyw (brokuł, groszek, zielony ogórek) z usmażonym z ziołami kurczakiem. Świetna na zimno, choć niektórych na pewno zadowoli jeszcze ciepła.

Sałatka meksykańska z kurczakiem – jedna z tych propozycji, które czekają na moją wenę. Lekko pikantna sałatka z dodatkiem czerwonej fasoli, kukurydzy, kurczaka, pora i papryki. Szybkie, syte i ze smakiem zje prawie każdy.

 Mix sałat z tuńczykiem – teraz dla odmiany rybka, którą stanowczo za rzadko jem, z dodatkiem warzyw, serem feta i sosu, podana z grzankami. Czyż nie stanowi smacznego dania?

Słoneczna sałatka – tę propozycję pewnie zna każdy z Was. Należy do moich ulubionych, dlatego chce Wam przedstawić swoją wersję z szynką, kukurydzą, serem żółtym i ananasem. Przy niej zawsze jestem na tak, a jak wiecie hawajskie smaki lubię, choć w domu różnie je tolerują.

Swoje głosy możecie oddawać od teraz 1 lipca 2013 roku do 7 lipca 2013 roku do godziny 22 (ankieta znajduje się jak zwykle w prawym górnym rogu bloga, niedostępna w wersji mobilnej bloga).

Ponadto, w przypadku remisu obowiązują zasady takie jak poprzednio – to ja wraz z bratem i A. zwykłą większością głosów wybiorę wygraną pozycję, którą potem opublikuję na blogu.

Pozdrawiam,
Anulla