Niektórzy pewnie powiedzą, że się powtarzam, ale cóż,
uwielbiam wypieki z jabłkami. Dają one nutę kwaskowatości połączoną ze słodyczą ciasta, więc i tym razem nie mogłam się oprzeć tej pokusie. Jak tylko zobaczyłam przepis, wiedziałam,
że go przygotuję. Tym razem pochodzi on
z numeru 10 „Ale pychoty”. Po upieczeniu ciasto jest wilgotne. Samo przygotowanie
zaś jest błyskawicznie. Cała filozofia polega na wymieszaniu składników i
przelaniu ich do foremki. Przepis lekko zmodyfikowałam – dodałam do masy mleko oraz trochę inaczej połączyłam składniki.
Składniki na
blaszkę 14x31cm (duża keksówka):
5 jajek
1 szklanka cukru
3-4 jabłka (najlepiej szara reneta)
1 szklanka oleju
2 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 opakowanie cukru waniliowego
1 łyżeczka cynamonu
¼ szklanki mleka
Przygotowanie:
- Jajka ubić z cukrem.
- Suche składniki, tj.: mąkę, cynamon, kakao, proszek do pieczenia, cukier waniliowy – połączyć ze sobą.
- Do masy jajecznej dodać olej i mleko, następnie stopniowo wsypywać suche składniki. Połączyć do uzyskania jednolitej masy.
- Jabłka obrać, pokroić w kostkę, dodać do ciasta. Wymieszać.
- Formę wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać ciasto.
- Piec 45 minut w temperaturze 180 stopni.
- Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem.
Smacznego,
Ann
Bardzo lubię to ciasto, tak jak mówisz słodycz z kwaskowatością jabłek:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasta! Wygląda przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś piekłam podobną, pyszna była :)
OdpowiedzUsuńSuper i jakie szybkie w przygotowaniu :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym się poczęstowała:)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia na egzaminach:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie idealne ciasto do kawy :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie szybka, chyba się skuszę i upiekę sobie na taką!
OdpowiedzUsuńSzarlotka plus kakao - musi być pysznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te ciasto, moja teściowa mówi na nie słoninka :)
OdpowiedzUsuńPyszna odsłona tradycyjnej szarlotki:) Zostało coś dla mnie?:)
OdpowiedzUsuńNiestety za szybko znikła:-P
UsuńA ja takie lubie najbardziej :) zawsze cos szybkiego i slodkiego pod reka, jeszcze z jablkami...mniam!
OdpowiedzUsuńTak powtarzać jak najbardziej się można, a nawet tzreba. Pyszności!
OdpowiedzUsuńPyszności
OdpowiedzUsuńaj też uwielbiam wypieki z jabłkami, a kakaowa wersja szarlotki brzmi bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńTa szarlotka wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńPiekę podobne ciacho :) Również uwielbiam wypieki z dodatkiem jabłek :)
OdpowiedzUsuńSama szarlotka kusi, a z czekoladą to już całkiem :D
OdpowiedzUsuńProste i sycące - akurat na zimę :)
OdpowiedzUsuńHmmm komentarz miał dotyczyć chłopskiego garnka ;) znów klikam gdzie nie trzeba :D
OdpowiedzUsuńPycha:) U mnie nazywane jest "salcesonem" :)
OdpowiedzUsuń