Shoarma to danie kuchni arabskiej, które można przyrządzić
praktycznie z dowolnego rodzaju mięsa.
Po
raz pierwszy jadłam ją w SPhinxie i od tamtej pory przymierzałam się do
zrobienia wersji domowej. A powiem Wam, że warto przygotować ją samemu, gdyż
smakuje obłędnie, a poza tym jest to obiad w 20-30 minut. Ja tym razem użyłam
piersi z kurczaka, gdybyście brali inny rodzaj mięsa to czas smażenia się
wydłuża. Możecie również dowolnie je zarumienić lub wzbogacić o szereg
dodatków, np. ser. Wystarczy go jedynie zetrzeć i posypać mięso pod koniec
smażenia, a ładnie się rozpuści. To danie, polega tak naprawdę na dobrym
przyprawieniu. Możecie użyć gotowej mieszanki, jaką oferuje Kamis (ja wybrałam
tę opcję) lub przygotować własną. Na opakowaniu również jest podany przepis
dania, i to praktycznie w tej samej wersji jak ja go przygotowałam. Ta potrawa
jest tak prosta, że nie da się tu nic innego stworzyć. Swoje danie podałam z
frytkami, surówką z marchewki oraz sosem czosnkowym. Świetna będzie również z
ryżem ugotowanym z dodatkiem curry lub kurkumy.
Składniki na 3
porcje:
ok. 70 dag piersi z kurczaka
olej – 2-3 łyżki
przyprawa kuchni arabskiej Kebab/Shoarma (Kamis) – ok.
1,5-2 łyżki
Przygotowanie:
- Mięso pokroić w kostkę. Dodać olej i przyprawę.
Zamarynować od 20 minut do kilku godzin, w zależności od tego jak
aromatyczne ma być danie.
- Następnie smażyć je na patelni do miękkości i
odpowiedniego stopnia zrumienienia.
Składniki na sos
czosnkowy:
2 łyżki majonezu
2-3 łyżki jogurtu naturalnego
1 ząbek czosnku
Sól
Pieprz
Przygotowanie:
- Majonez wymieszać z jogurtem. Czosnek posiekać. Połączyć
zresztą. Posolić i popieprzyć do smaku.
Smacznego,
Anulla
Bez sosu czosnkowego nie byłoby to już to samo, przynajmniej dla mnie. A tak było pyszne :D
OdpowiedzUsuńNom ja tez tak często robię i ta wersja z frytasami jest najlepsza, fajnie że widziałaś u mnie post :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam shoarmę w SPhinxie, ale Twoja wygląda równie znakomicie:)
OdpowiedzUsuńJa też jadłam podobną w sphinxie, ale chętnie zrobię w domu:)) fajnie Ci wyszła!
OdpowiedzUsuńlubię takie obiady :)
OdpowiedzUsuńSmakowitości ;)
OdpowiedzUsuńShoarma- chyba każdy ją lubi. Mnie już zawsze będzie kojarzyła się z restauracją Sphinx- ja również pierwszy raz ją tam jadłam :)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie <3
OdpowiedzUsuńdo zrobienia:) niby proste, ale jakie pyszne:D
OdpowiedzUsuńsuper propozycja na obiadek ;d
OdpowiedzUsuńPyszne danie:)
OdpowiedzUsuńCiekawie jak smakuje z ryżem:)
OdpowiedzUsuńtaki obiadek to ja rozumiem ;) uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńMnie przekonałaś już trzecim zdaniem, obiad jest na dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie smaki- do zrobienia!
OdpowiedzUsuńnigdy na to nie wpadłam żeby shoarmę zrobić w domu
OdpowiedzUsuńPorządny obiad :)
OdpowiedzUsuńznakomita! uwielbiam shoarmę :)
OdpowiedzUsuńLubię takie obiady, pycha :D
OdpowiedzUsuńFajny obiad :}
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę super! Muszę wykorzystać ten przepis :)
OdpowiedzUsuńlubię, lubię bardzo! i też zwykle robię shaormę na kurczaku
OdpowiedzUsuńUwielbiam shoarme, ostatnio robilam z dodatkiem suszonych listkow miety w wersji lzejszej bo w garnku do pieczenia w piekarniku - przepyszna byla :)
OdpowiedzUsuńale mi zrobiłaś dzisiaj dzień :)
OdpowiedzUsuńjadłam takie danie ostatnio na Krecie podczas naszej podróży poślubnej... wspomnienia powróciły ;D
dziekuje!:)
obserwuje i zapraszam do mnie:)
Shoarma ze Sphinxa jest pyszna, ale taka domowa musi być jeszcze smaczniejsza. No i to faktycznie szybkie danie co bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNa mieście niestey tak bardzo mi to danie nie smakuje, więc może trzeba samemu przyrządzić ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńmm ale pyszności:)uwielbiam shoarma ale nigdy nie robiłam:)
OdpowiedzUsuńShoarmę to z chęcią bym zjadła! :)
OdpowiedzUsuńAle ja jestem sierota... nie wiedziałam, że jest przyprawa do kuchni arabskiej...
OdpowiedzUsuńMusze ja dorwać i będzie shoarma!
Polecam robić samemu mieszanki przypraw do mięsa wg mnie znacznie lepiej wtedy mięsko wychodzi :)
OdpowiedzUsuńRot