Ten gulasz przygotowałam zupełnie inaczej niż wszystkie
dotychczasowe, bo w piekarniku i muszę stwierdzić, że jest to świetny patent,
który na stałe zagości w mojej kuchni. W czasie pieczenia mogę zająć się
zupełnie innymi rzeczami, co jest szczególnie wygodne w tygodniu. Ja do swojego
dodałam ciemne piwo (zgodnie ze wskazówką autorki przepisu), możecie je jednak zastąpić większą ilością bulionu, choć
nam w takim wydaniu danie przypadło do gustu. Gulasz dzięki piwie uzyskuje nie
tylko ciekawy kolor, ale i smak, który jest uzupełniony słodyczą z papryki i
nutą grzybową.
Inspiracja: Kwestia smaku
1 kg łopatki wieprzowej lub innej części
250 ml dobrej jakości ciemnego piwa (można
zastąpić bulionem)
150 ml bulionu
1 cebula
2 ząbki czosnku
1,5 łyżki sosu sojowego
po pół łyżeczki ostrej i słodkiej papryki
2/3 łyżeczki tymianku
2 małe czerwone papryki lub 1 duża
300g pieczarek (lub więcej)
300g pieczarek (lub więcej)
po 2/3 łyżki mąki pszennej i ziemniaczanej
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Mięso pokroić w większą kostkę. Cebulę pokroić w kosteczkę, pieczarki w talarki, a czosnek posiekać.
- Wszystkie składniki gulaszu (oprócz papryki i mąki) włożyć do dużego garnka lub rondla (w którym można piec), doprawić solą i pieprzem. Ustawić garnek na gazie i zagotować.
- Przykryć i wstawić na 1,5-2 godziny do piekarnika nagrzanego do 160 stopni C (ja piekłam półtorej). Piec do miękkości mięsa.
- Dodać pokrojoną paprykę, piec pod przykryciem jeszcze przez 15 minut. Postawić na kuchence. Mąki wymieszać za pomocą trzepaczki w odrobinie wody. Wlać do gulaszu, zagotować celem zagęszczenia. Podawać z ulubionymi dodatkami oraz kaszą, ziemniakami lub makaronem, a nawet pieczywem.
Smacznego,
Anulla
uwielbiam gulasze szczególnie zimową porą, kiedy trzeba się rozgrzać ;)
OdpowiedzUsuńUwirlbiam gulasz i fajnie, że z piekarnika :D
OdpowiedzUsuńGulaszu w piekarniku jeszcze nie robiłyśmy ale chciałybyśmy kiedyś ten sposób wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPyszny gulasz Aniu :)
OdpowiedzUsuńZimą idealne. Lubię takie dania również za to, że można je przygotować dzień wcześniej i po pracy mieć gotowy obiad :)
OdpowiedzUsuńPieczonego gulaszu jeszcze nie robiłam! Bardzo ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńbardzo smakowicie wygląda ten gulasz, jeszcze nie robiłam gulaszu w piekarniku :) muszę wykorzystać ten patent :)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam wołowinę i dzis zabieram się za gulasz wołowy z warzywami! Twój wygląda bardzo smakowicie! :-)
OdpowiedzUsuńAle bym taki zjadła ! Ktoś tu mi smaka niezłego zrobił :)
OdpowiedzUsuńDomowy gulasz - super! Bardzo, ale to bardzo lubię. Nie ma nic lepszego. Pozdrowionka serdeczne! :)
OdpowiedzUsuńIdealna porcja na rozgrzanie się :)
OdpowiedzUsuńDomowe jedzenie zawsze najlepsze, a takie pyszne rozgrzewające i sycące danie najlepiej pasuje do naszej pogody. Każdemu przyda się miseczka tego smakołyku :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na gulasz, dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńFajny, rozgrzewający gulasz, na teraz idealny :-)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak porcja gulaszu na jesienny obiad:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na gulasz w piekarniku.
OdpowiedzUsuńPyszny i rozgrzewający gulasz :)
OdpowiedzUsuńPiwo czy wino rzeczywiście świetnie wpływają na mięsko - staje się kruche i pyszne : )
OdpowiedzUsuńChyba nie powinnam o tej porze tutaj zaglądać, bo zgłodniałam.
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałam! Uwielbiam taki gulasz :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie i smacznie to brzmi :)
OdpowiedzUsuńMusi być niesamowity w smaku :)
OdpowiedzUsuńPozywny obiadek:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gulasze o tej porze roku <3 prezentuje się cudownie!
OdpowiedzUsuńI bardzo fajny pomysł z tym zapieczeniem go :) podobnie robię boeuf bourguignon i takie mięsko smakuje zupełnie inaczej :)
bardzo fajna propozycja :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gulasze! Jem je dosyć rzadko, ale z przyjemnością zrobię go w ten weekend! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam gulasze, szczególnie teraz :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, jesienne danie :-)
OdpowiedzUsuńWygląda wyśmienicie! :)
OdpowiedzUsuńPyszny miałaś obiadek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dania z piekarnika. Są wspaniałe i właściwie robią się same :)
OdpowiedzUsuńAle pyszniutkie mięsko!
OdpowiedzUsuńOryginalny patent na coś pysznego!
OdpowiedzUsuńPo prostu cudo! takiego jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuń