Kiedyś bardzo lubiłam te cukierki, więc kiedy zobaczyłam
przepis u Shining Star postanowiłam spróbować ich domowej wersji, która nie
zawiera zbędnego cukru i dodatkowych ulepszaczy. W sam raz na weekendową małą rozpustę, gdyż smak masy mlecznej z dodatkiem orzeszków oblanych w gorzkiej
czekoladzie po prostu uzależnia.
Masa:
125g serka mascarpone (4 czubate łyżki)
2 łyżki oleju kokosowego
1,5-2 łyżki ksylitolu (cukru lub innego zdrowego
słodzidła)
15-20 sztuk posiekanych orzechów laskowych
2 łyżki mleka w proszku
Polewa:
50g gorzkiej czekoladowy
1 łyżka oleju kokosowego
Przygotowanie:
- Mascarpone, ksylitol i mleko w proszku dokładnie wymieszać.
- Olej kokosowy rozpuścić na wolnym palniku. Przestudzić i wlać do masy, dodać posiekane orzechy, dokładnie wymieszać.
- Odstawić na 1-2 godziny do lodówki. Następnie formować małe kulki. Ponownie wstawić na około godzinę do lodówki.
- W kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę wraz z olejem kokosowym. Przestudzić. Oblać polewą kulki. Wstawić ponownie do lodówki by czekolada zastygła. Przechowywać w lodówce.
Smacznego,
Anulla
Bardzo by mi smakowały:)
OdpowiedzUsuńO właśnie! Taki przepis mi potrzebny dzisiaj:))
OdpowiedzUsuńŚwietne! Takie przepisy to ja lubię :) Nie wiedziałam, że coś tak fajnego można zrobić w domku :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńooo ja bym nie pogardziła:)
OdpowiedzUsuńSuper! Takie słodkości to ja uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńWyglądają super :) Na pewno by zachwyciły moją mamę, która jest fanką schoko bons :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam te cukierki! musze zrobić ich domową wersję :-)
OdpowiedzUsuńProste wykonanie i na pewno bardzo smaczne. Takie małe cuda chętnie bym zjadła. :-)
OdpowiedzUsuńSuperowe słodkości!
OdpowiedzUsuńBardzo a to bardzo by mi posmakowały :-)
OdpowiedzUsuńchętnie bym kilka ukradła do kawki :))
OdpowiedzUsuńŚwietna i bardzo pomysłowa przekąska :)
OdpowiedzUsuńJak coś czekoladowe biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuńno i po co ja tu wchodziłam???
OdpowiedzUsuńprzeapetycznie wyglądają Twoje praliny! ślinotok gwarantowany ;)))
Domowe pralinki PYCHOTKA:)
OdpowiedzUsuńWyglądają wynornie☺
OdpowiedzUsuńOryginalne cukierki są nawet smaczne ale takie domowe na pewno są o wiele lepsze :D
OdpowiedzUsuńDomowe praliny - uwielbiam! Te ze sklepu nie mają szans :)
OdpowiedzUsuńNabrałam smaka na takie słodkości. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Schokobons! Jestem bardzo ciekawa jak smakuje taka ich domowa wersja :)
OdpowiedzUsuńale super :p już mi się podobają te kuleczki :)
OdpowiedzUsuńTakie słodkości bardzo lubię :) Aż smakowicie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk
Możesz podać makro?
OdpowiedzUsuńPoniżej informacje, o które prosisz:
Usuń100g zawiera około 518 kcal, w tym B:6,8g T:46,6g W:20,5
1 kulka około 78 kcal
Ps. Makro możesz policzyć wrzucając wszystkie składniki w zwyczajny kalkulator kalorii :) Zastanawiałam się kiedyś nad tym by dodawać je pod przepisami, ale uznałam, że to blog kulinarny, a nie stricte fitnessowy, a zawsze można to policzyć.
Pozdrawiam
Anulla
Ideał <3
OdpowiedzUsuń