Wiem, że niektórym ta nazwa nic nie mówi. Sama, gdybym nie
miała pojęcia to bym się zastanawiała co to jest, dlatego należy się Wam kilka
słów wyjaśnienia. Jedna z najpopularniejszych restauracji typu fast food (McDonald ’s), nie tak dawno wprowadziła na rynek nową kanapkę
w zestawie 2forU o nazwie chicker. Generalnie nie nadążam za tego typu
nowościami, gdyż bardzo rzadko jadam w takich miejscach. Tym razem jednak
miałam sposobność zjeść ją zaraz po wprowadzeniu. Jest zupełnie inna od
typowych burgerów, przede wszystkim charakteryzuje się prostotą i ciekawym
sosem. W jej skład wchodzi podłużna bułka, kotlet z kurczaka i sos
musztardowo-majonezowy. Tak mi zasmakowała, że postanowiłam odtworzyć ten smak
w domu, który wiadomo, że będzie lepszy i zdrowszy.
Jednak zamiast podłużnej bułki użyłam
zwykłych hamburgerowych, świetne będą również te do hot-doga, natomiast mięsko
namoczyłam w mleku, dzięki czemu zyskało delikatny smak. Sam sos doskonały będzie
także do sałatek, wędlin czy jajek.
Składniki na 8
sztuk:
Podwójna pierś z kurczaka
Bułka tarta
Mąka
2 jajka
Ok. szklanka mleka
Sól
Pieprz
½ sałaty lodowej
3 łyżki majonezu
3 łyżki musztardy sarepskiej
Olej do smażenia
8 bułek do hamburgerów
Przygotowanie:
- Pierś z kurczaka pokroić na 8 kotlecików. Posolić i popieprzyć.
Zalać mlekiem tak, aby płyn był ponad mięsem. Wstawić do lodówki na około godzinę.
- Następnie jajko roztrzepać z odrobiną soli i pieprzu.
Kotleta najpierw obtoczyć w mące, potem jajku, a na koniec w bułce tartej.
Smażyć na oleju z obu stron na złoty kolor.
- Sałatę umyć i porwać na mniejsze kawałki.
- Sos: w proporcji 1:1 wymieszać majonez i musztardę za
pomocą trzepaczki.
- Bułki przekroić, na dolnej połówce ułożyć trochę sałaty,
na to usmażonego kotleta. Górę posmarować sosem i zamknąć drugą połówką bułki.
Możecie go podać dodatkowo z porcją frytek.
Smacznego,
Anulla
Chyba juz wieki nie jadłam hamburgera, ładnie sie Twoje prezentują:)
OdpowiedzUsuńAle się głodna zrobiłam. Wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie przygotuję go w domowym zaciszu:]
OdpowiedzUsuńlubimy czasami zjeść taki domowy fast-food, Twoja kanapka wygląda mega apetycznie:))
OdpowiedzUsuńmiałam właśnie spróbować tej kanapki... ale i tak wiadomo, że domowa wersja jest najlepsza!
OdpowiedzUsuńZwłaszcza dzieci i drugie połówki chętnie takie rzeczy jedzą:-) Zaskoczę ich i im zaserwuję takiego domowego chickera:-)
OdpowiedzUsuńto prawda, oni by jedli takie rzeczy w kółko i jakoś nigdy im sie nie nudzą:P
UsuńWłaśnie mam je w planie zrobić w środę :))Moje dziecko wymyśliło że chce i tyle. Wygląda smakowicie :))
OdpowiedzUsuńZ pewnoscia zdecydowanie zdrowsze niz te z McDonalda.
OdpowiedzUsuńO taki domowy to palce lizać, apetyczny krążek:)
OdpowiedzUsuńNo Aniu widzę, że się ostatnio rozszalałaś :)
OdpowiedzUsuńWięcej czasu wolnego?
Kurczę zjadłabym takiego.
to fakt ostatnio mam trochę więcej czasu, więc staram się go wykorzystać kulinarnie:)
UsuńNo to ja przy okazji zapraszam do siebie na pierwsze rozdanko, do wzięcia są dwie książki :)
UsuńZjadłabym takiego domowego "chickera" - ale w innej bułce :)
OdpowiedzUsuńwiadomo najlepsze będą bułki zrobione domowym sposobem, ale rzadko takowe piekę:)
UsuńBrzmi pysznie - na pewno wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie jedzonko, choć bardzo rzadko pozwalam sobie na takie rarytasy ;/ ale zrobione w domu to co innego :) chętnie spróbuję :D
OdpowiedzUsuńświetna alternatywa!
OdpowiedzUsuńja dziś odwiedziłam ten przybytek (od ich shake'ów i lodów nic mnie nie odwiedzie :)) i właśnie zwróciłam na chickera uwagę. podobnie jak na filet-o-fish :)
ich lody ubóstwiam - McFlurry:D i to w sumie jedyna rzecz plus kawa, na którą sobie pozwalam. Jedzenie bardzo rzadko próbuję, ale akurat chickera miałam okazję:)
Usuńna Twoich zdjęciach wyglądają bardzo smakowicie:) No i domowe zdrowe:)
OdpowiedzUsuńa Mc Donald's (vel Złote Łuki) ma całkiem dobre frytki;) czasami sobie pozwalam na takie śmieciowe jedzenie;)
Wygląda niezwykle apetycznie- i wiadomo, że taki domowy jest o niebo zdrowszy! :)
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńPychotka, takie domowe na pewno zjem :) bo za tymi z Mc nie przepadam :P
OdpowiedzUsuńwcale się nie dziwie. Ja kiedyś z rok nie jadłam i poszłam ze znajomymi to stwierdziłam, że takiego świństwa dawno nie jadłam. Do dziś pamiętam jak bardzo mi to wtedy nie smakowało:P
UsuńO tak, co prawda na co dzień wystrzegam się panierowanych mięs i majonezu, ale chyba dla takiego chickera zrobiłabym wyjątek :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam http://mybettermeals.blogspot.com/ :)
no ślinotok, kocham fast foody, ale moje ciało mniej, wiec ograniczam, ale takiego chętnie opylę :D
OdpowiedzUsuńJeśli chickery, to tylko domowej produkcji :)
OdpowiedzUsuńZdrowszy i jakże pyszny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńZ chęciom bym zjadła!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam że są takie nowości, jak ja już dawno nie byłam w takiej restauracji.
OdpowiedzUsuńulala.. McDonalda to ja kupę czasu nie widziałam, ale kanapka mi się podoba;D
OdpowiedzUsuńWygląda idealnie. I o ile zdrowszy niż ze znanych fast foodów.
OdpowiedzUsuńfajnie, takiego domowego na pewno z przyjemnością bym zjadła:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBlog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu
Ale pysznie wygląda taka buła nie to co te małe, papierowe bułeczki z fast foodów. Bardzo fajny przepis :))
OdpowiedzUsuńno i prosze, nawet McDonalds może być inspiracją do stworzenia czegoś pysznego ale i zdrowego :)
OdpowiedzUsuńmniam pyszny fast food ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńmniam mniam:) pyszności:)
OdpowiedzUsuńI'm very hungry, now! :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko co można zrobić w domu! zdrowo! i wiemy co jemy o to chodzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)