Szpinak i ciasto? To połączenie się nie wyklucza, a wręcz
przeciwnie. Smak szpinaku jest niewyczuwalny, a nadaje on piękny zielony kolor naszego
wypieku. Z pewności kojarzycie słynne ciasto leśny mech i jego inną odmianę
truskawkowe pole. Jednak odkąd tradycyjne wypieki jem bardzo rzadko,
postanowiłam uzdrowić to drugie. Spód powstał na bazie mąki ryżowej, więc jest
także bezglutenowy, zaś do kremu wykorzystałam jogurt grecki, gdyż jest
bardziej kremowy. Możecie go jednak zastąpić zwykłym naturalnym. Całość
osłodziłam ksylitolem, jest go jednak dość niewiele, a wypiek jest wg mnie wystarczająco słodki. Polecam zrobić je szczególnie teraz, gdy mamy jeszcze dostępne świeże truskawki. Poza sezonem oczywiście można użyć mrożonych, ale należy je
uprzednio rozmrozić do zrobienia musu.
Ciasto:
250g mrożonego szpinaku
130g mąki ryżowej (niepełna 1 szklanka)
3 jajka
3 łyżki ksylitolu (lub więcej)
1 łyżka oleju np. rzepakowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia (zwykłego lub bezglutenowego)
Szczypta soli
Mus truskawkowy:
400g jogurtu greckiego (opcjonalnie naturalnego)
1,5 łyżki żelatyny + kilka łyżek gorącej wody
400g truskawek (poza sezonem można użyć mrożone)
Opcjonalnie 1 łyżka słodzidła np. miód/ksylitol
Przygotowanie:
- Szpinak rozmrozić, odsączyć z nadmiaru wody. Zblendować na mus.
- Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę.
- Żółtka utrzeć z ksylitolem na jasną puszystą masę. Dodać 1 łyżkę oleju oraz mus szpinakowy. Zmiksować. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Zmiksować. Na koniec delikatnie za pomocą łopatki wmieszać ubitą pianę z białek. Ciasto przelać do natłuszczonej i obsypanej blaszki lub silikonowej foremki.
- Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni ok. 30 minut do tzw. suchego patyczka. Ostudzić.
- Jeżeli lubicie nasączone ciasta możecie to zrobić sokiem z cytryny rozcieńczonym z wodą i odrobiną ksylitolu.
- Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie. Odstawić do przestudzenia. Truskawki umyć i zblendować. Wymieszać z jogurtem. Opcjonalnie dosłodzić. Wymieszać z żelatynę, którą dodawać stopniowo powolnym strumieniem. Lekko tężejący mus wylać na ciasto. Wstawić do lodówki na kilka godzin lub całą noc.
Smacznego,
Anulla
Ciekawy pomysl na ciasto :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba taki zielony kolor ciasta :) Trzeba będzie przeprowadzić testy na ludziach - moich gościach, bo truskawki lubią z pewnoscią :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak zareagują i czy bedzie im smakować :)
UsuńAleż piękne kolory☺☺
OdpowiedzUsuńAleż ciekawie wygląda, mniamm :)
OdpowiedzUsuńNie lubię szpinaku, ale to ciasto się do mnie uśmiecha :)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
W tym cieście smaku szpinaku nie czuć :)
UsuńBardzo lubię ciasta szpinakowe :) Są mega pyszne :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszne połączenie kolorów :D
OdpowiedzUsuńTo ciasto wygląda obłędnie - te kolory *.* ! :D Odkąd spróbowałam szpinakowego ciasta wiedziałam, że jeszcze nie raz zagości ono w moim menu :D
OdpowiedzUsuńZachwyca smakiem i kolorem:)
OdpowiedzUsuńAle pięknie wygląda to ciasto! Świetne kolorki :) Na pewno jest przepyszne :)
OdpowiedzUsuń