Odkąd zrobiłam ją po raz
pierwszy zakochałam się w tych powidłach. Są znakomite jako
dodatek do naleśników, owsianki czy białego sera. Poza tym nie ma w nich ani
grama dodatkowego cukru, za co chyba lubię je jeszcze bardziej.
70dag śliwek (waga bez pestek)
50g gorzkiej czekolady (1/2 tabliczki)
1 łyżka gorzkiego kakao
Opcjonalnie cukier (ja nie daję)
2-3 łyżki wody
Przygotowanie:
- Śliwki umyć i wypestkować. Przełożyć do rondelka. Podlać ciut wodą. Dusić do momentu gdy nie puszczą soku i nie zaczną się lekko rozpadać (jakieś kilkanaście minut).
- Następnie śliwki zblendować na jednolitą masę. Dodać do nich połamaną gorzką czekoladę i kakao. Mieszać do momentu, w którym czekolada i kakao się nie rozpuszczą i nie połączą ze śliwkami.
- Gotowe gorące powidła przełożyć do suchych i wyparzonych słoików. Zakręcić i postawić do góry dnem. Zapasteryzować ok 15-20 minut.
- Ps. Śliwki zgęstnieją od czekolady i kakao po ostudzeniu (powstanie konsystencja musu czy gęstego dżemu). Dla mnie taka konsystencja jest ok. Jeżeli chcecie mieć bardzo gęsty krem typu nutella musicie śliwki dusić ok. 1,5h aż zgęstnieją i dopiero potem je zblendować.
Smacznego,
Anulla
Mniam wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuńJest pyszna! A pieczywo nią posmarowane - mniam :)
OdpowiedzUsuńTo taka ulepszona o 100% Nutella :D Szkoda, że nie mam warunków do robienia takich domowych przetworów ;)
OdpowiedzUsuńJadłam super, tylko robić mi się nie chce. Jakiegoś lenia jeśli chodzi o przetwory mam w tym roku ;-)
OdpowiedzUsuńja zawsze muszę mieć przetwory, bo nie kupuję sklepowych sosów ani dżemów, a jakoś muszę funkcjonować w trakcie zimy :)
UsuńBardzo smacznie i pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu nie jadłam czekośliwki. U mnie w domu nigdy się jej nie robiło. Nie miałam okazji skosztować. Na pewno jest pyszna, chciałabym poznać jej smak. Coś czuję, że mogłabym się zakochać :) Pozdrawiam piątkowo ;)
OdpowiedzUsuńu mnie w domu też się jej nie robiło. W tym roku zrobiłam ją po raz drugi i się w niej zakochałam rok temu, teraz zawsze musi być w sezonie śliwkowym :)
UsuńMniam, muszę w końcu sama zrobić:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam, ale dużo dobrego o niej słyszałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją , i zawsze robię do słoiczków :) mniam :)
OdpowiedzUsuńlubię takie powidła,robię co roku:)
OdpowiedzUsuńMmm, znakomitości! :)
OdpowiedzUsuńA i owszem znam i lubię :) najlepsza jaką jadłam była niestety...z dużą ilością cukru i kakao ale konsystencja i smak powalał ;)
OdpowiedzUsuńodkąd ograniczyłam cukier do minimum, nie byłabym pewnie w stanie zjeść nawet takich powideł, bo sklepowe dżemy są dla mnie niejadalne. Co innego domowe ciasto z taką czekośliwką :)
UsuńA ja akurat jutro będę robić naleśniki i takie nadzienie byłoby idealne :D
OdpowiedzUsuńPoranna owsianka, ciepła gęsta i do tego czekośliwka. Byłabym w siódmym niebie!
OdpowiedzUsuńczekolada i śliwka - obłęd!
OdpowiedzUsuńTeż taką robię, pyszniutka :)
OdpowiedzUsuńPodbieram przepis ;D Ja też się w nich zakochałam <3
OdpowiedzUsuńTo musi być boskie! <3
OdpowiedzUsuńTo musi być boskie :D
OdpowiedzUsuńDobre takie połączenie ale klasyczne powidła najlepsze :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie smarowidła! :-)
OdpowiedzUsuńCzekośliwkę znam i szczerze mogę polecić :)
OdpowiedzUsuńDwa lata temu moja mama zrobiła czekośliwkę, ale bez czekolady, tylko z samym kakao. Nie podeszło to nam, proszek kakaowy był zbyt wyczuwalny na języku. Muszę wypróbować twój przepis z czekoladą.
OdpowiedzUsuńPyszny przepis :)
OdpowiedzUsuńrobię podobne :) Potwierdzam- pycha!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten smak !
OdpowiedzUsuńPyszne :) Śliwka i czekolada to połączenie idealne.
OdpowiedzUsuńmuszę i ja na drugi rok zrobić
OdpowiedzUsuńPycha!!!
OdpowiedzUsuń