Ciasto piernikowe z masą budyniową

Święta tuż tuż, więc szykuję dla Was mały cykl świątecznych przepisów. Mogę Wam zdradzić, że w następnych postach pojawią się przede wszystkim znacznie zdrowsze propozycje. A może jest coś , co chcecie szczególnie zobaczyć? Jeżeli tylko czas mi pozwoli, postaram się zamieścić je na blogu.
Na pierwszy rzut poszło ciasto, które jest świetnym urozmaiceniem od tradycyjnego piernika. Pięknie pachnie korzennymi przyprawami, a całość dodatkowo przełamuje krem  budyniowy i powidła śliwkowe.  Gwarantuję, że nie poprzestaniecie na jednym kawałku!

Inspiracja: Marta-gotuje oraz Malinowa-Kawiarenka 

Składniki  na foremę 26x36

Na ciasto:

4 jajka

½ szklanki cukru

1 szklanki letniego mleka

1 szklanka oleju

1 szklanka miodu

3 szklanki mąki pszennej

2 łyżeczki sody oczyszczonej

1 opakowanie przyprawy do piernika (15g)

Na krem:

500 ml mleka

2 budynie waniliowe

3 łyżki cukru

200 g masła

Polewa czekoladowa:

100 g gorzkiej czekolady

2 łyżki masła

Dodatkowo:

Słoik powideł śliwkowych lub dżemu porzeczkowego

Przygotowanie:

1. Ciasto: Jajka ubić z cukrem na gęstą, jasną masę . Następnie  wciąż  miksując ciasto dodać kolejne składniki w kolejności jaka jest wymieniona w liście składników. Tak przygotowana masę podzielić na 3 części i każdą z nich piec oddzielnie  w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w temp. 170 stopni przez 15 min . Wszystkie przygotowane blaty ciasta odstawić do wystygnięcia.
2. Krem: W połowie szklanki mleka rozpuścić budynie i trzy łyżki cukru. Resztę mleka zagotować i przygotować budyń. Ostudzić. Miękkie masło zmiksować na puszystą masę (ok. 5 minut na najwyższych obrotach miksera). Łyżka po łyżce dodawać budyń i miksować do uzyskania gładkiej masy.
3. Polewa: Czekoladę połamać na mniejsze kawałki, dodać masło. Rozpuścić w kąpieli wodnej i mieszać do czasu uzyskania gładkiej polewy.
4. Do blachy przełożyć pierwszy placek ciasta. Posmarować połową powideł, a następnie delikatnie wyłożyć połowę kremu. Powtórzyć.  Ostatni placek polać polewą czekoladową, ja dodatkowo udekorowałam go kolorową cukrową posypką.

Smacznego,

Anulla