środa, 15 kwietnia 2015

Barszcz ukraiński

Klasyka rzadko pojawia się na blogu, bo rzadko występuje w mojej kuchni, co nie oznacza, że jej tam nie ma w ogóle. Tym razem sięgnęłam po nią za sprawą koleżanki z pracy, która podczas lunchu jadła zupę, która przypomniała mi smaki dzieciństwa. Jedyny problem to gotowanie buraków, jednak już ugotowane możecie kupić w Lidlu, to świetne rozwiązanie gdy nie ma się za dużo czasu.


Składniki na garnek 3l:
3-4 ziemniaki
3-4 ugotowane buraki
1 marchewka
10 dag włoskiej kapusty (1/4 główki)
4 łyżki ugotowanej białej fasoli lub ½ - ¾ puszki
Liść laurowy
3-4 ziarna ziela angielskiego
1,5 -2 litra bulionu
Sok z cytryny
Masło lub olej
Sól
Pieprz
2 łyżki śmietany 18 %
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego

Przygotowanie:
  1. Do gotującego bulionu dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki oraz obraną i startą na tarce na grubych oczkach marchewkę. 
  2. Kapustę poszatkować. Zeszklić na odrobinie masła lub oleju. Dodać do wywaru. 
  3. Buraki zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Dodać do zupy. Następnie dodać sól, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy oraz sok z cytryny do smaku. Gotować do miękkości warzyw. 
  4. Pod koniec gotowania dodać koncentrat pomidorowy oraz ugotowaną fasolę. 
  5. Do miseczki dać 2 łyżki śmietany, zalać odrobiną wywaru z zupy. Wymieszać. Wlać do zupy. Chwilę gotować.
Smacznego,
Anulla

25 komentarzy:

  1. To jedna z moich ulubionych zup:-). Narobiłaś mi na nią chętki:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Klasyka jest najlepsza! Przypomniałaś mi o barszczu, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie to również smak dzieciństwa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię barszcz ukraiński. Trochę przy nim pracy, ale warto :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam buraki a co za tym idzie wszystkie zupki z ich udziałem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również bardzo lubię buraki, gdyby tylko krócej się gotowały lub piekły :)

      Usuń
  6. oo.. a u mnie może wystąpił ze dwa razy.. jakoś nikt w domu nie ma do końca do niego przekonania, nie wiem właściwie czemu.. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że jest pracochłonny. Gdyby nie to pewnie robiłabym go częściej. Nie wiedziałam, że w Lidlu można kupić ugotowane buraki. Sprawdzę jak będę następnym razem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja odkryłam to dość niedawno i uważam to za genialny pomysł :)

      Usuń
  8. smacznie i wszystkie w niej dodatki uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Do klasyki często miło się powraca :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jak dawno nie jadłam... pychota:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie przepadam za barszczem ukraińskim, ale moja rodzinka bardzo lubi tę zupę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię barszcz ukraiński, jest pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pyszności ! Chętnie bym zjadła taką porcyjkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Klasyka ale jaka pyszna, sama bym chętnie twój talerz porwała bo też robię rzadko a bardzo lubię taki barszczyk :-)pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  15. klasyka najlepsze, właśnie takie smaki, które się długo pamięta

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak ja już dawno nie jadłam takiej zupki:)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam ten barszcz :) Muszę go ugotować :)

    OdpowiedzUsuń

Podpisz się pod komentarzem, jeżeli jesteś Anonimowy:)