czwartek, 29 sierpnia 2013

Śliwkowe crumble

Sezon na śliwki trwa już jakiś czas, a ja jak dotąd nie miałam okazji nic z nimi zrobić. Jednak ostatnio, gdy zobaczyłam je w lodówce, miałam ochotę na coś prostego z ich udziałem jako deser do obiadu. Słoneczna pogoda stanowczo mnie zdemotywowała do ciasta, więc postawiłam na crumble, czyli owoce pod kruszonką, którą wzbogaciłam o otręby. Poza tym wersja ze śliwkami należy do moich ulubionych – po upieczeniu są one lekko kwaśne i świetnie komponują się ze słodką górą. Oczywiście, możecie dać inne owoce lub pokombinować z wariantem wielosmakowym. A Wy jakie lubicie najbardziej?


Składniki na 4 kokilki o średnicy 11 cm:
Kruszonka:
Pół szklanki mąki
5 łyżek cukru
2 łyżki otrębów pszennych
2 łyżki masła lub margaryny
Dodatkowo:
500g owoców: u mnie śliwki

Przygotowanie:
  1. Kruszonka: Suche składniki wymieszać. Wrzucić do miksera lub blendera. Dodać masło. Zmiksować.
  2. Owoce umyj, pozbądź się pestek. Pokrój na mniejsze kawałki. Ułóż w kokilkach. Posyp kruszonką.
  3. Piec ok. 30 minut w 180 stopniach. Podawać ciepłe (nie gorące!) z gałką lodów waniliowych.
Smacznego,
Anulla

39 komentarzy:

  1. Mniaaaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmmmmmmmmmmm:))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda ciekawie, nie powiem, że nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dość, że wygląda, to jeszcze bosko smakuje, a ze śliwkami to moja ulubiona wersja:D

      Usuń
  3. oo właśnie, już wiem do czego wykorzystam moje nowe kokilki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kokilki nadadzą się do tego świetnie, gdyż w dużym naczyniu żaroodpornym mniej fajnie na talerzu potem to wygląda:P

      Usuń
  4. do tej pory jadałam tylko z jabłkami :) śliwki to bardzo kusząca wersja :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tym bardziej, że teraz trwa sezon na nie!:) a wersja jabłko-śliwka musi być równie pyszna:D

      Usuń
  5. pycha, muszę spróbować! proste, a jakie smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam! Moje top 3 crumble to właśnie śliwki, jeżyny i jagody :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pyszne sa takie owoce pod kruszonką, uwielbiam je :) pyszny pomysł

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniam - lubię i to bardzo - jadłam tylko wersję z porzeczkoagrestem i rabarbarem, ze śliwkami musi smakować obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. śliwki też należą do lekko kwaśnych owoców, więc kruszonka z nimi fajnie współgra:)

      Usuń
  9. Pyszna śliwkowa zapiekanka,dobry pomysł na słodką przekąskę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. to to będzie szybki i smaczny deser z ich wykorzystaniem:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pycha pomysł, trzeba korzystać z okazji bo śliwki się kończą:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mmmm... ze śliwkami jeszcze nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. pychotka :) u mnie ślimaczki ze śliwkami :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja juz chyba drugi rok robię i zrobić nie mogę :)))

    kosmetycznieee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to musisz wreszcie zrobić. To bardzo szybki deser:D

      Usuń
  15. rewelacja :-) idealne na coraz bardziej jesienne wieczory :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Już mam na to ochotę od dłuższego czasu, muszę w końcu się zmobilizować i zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. ooo jaaaa! Wszędzie dzisiaj je widzę, to jakiś znak!
    Szkoda, że w Anglii nie ma tak dobrych śliwek, bo zaraz bym robiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak czasem miewam i wtedy w końcu zrobię, bo już mi ten smak, który chodzi za mną żyć nie daje:P

      Usuń
  18. widzę, że przekonałaś się do śliweczek:) pyszne crumble, jeden z moich ukochanych deserów:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliwki to moja słabość:D

    OdpowiedzUsuń
  20. ach te śliweczki! jeszcze w tym roku nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kupiłam sobie wczoraj kilka śliweczek z myślą, że upiekę z nich jakieś szybkie ciasto. No i skończyło się jak zwykle - zanim się za to zabrałam połowy śliwek już nie było a gdy zastanawiałm się, co zrobić z drugą połową, to i ona została w międzyczasie zjedzona;) A wpakowałabym te śliweczki właśnie w taki szybki deserek al'a crumble;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och znam ten ból:P w tym roku też tylko się zajadam śliwkami, crumble to mój pierwszy wyczyn kulinarny z nimi, bo zawsze śliwki giną w jakiś niewyjaśnionych okolicznościach:P Zobaczymy czy uda mi się z nimi jakieś ciacho zrobić:) z malin też staram się jeszcze korzystać póki są:)

      Usuń
  22. pyszny pomysł:) bardzo lubię takie na śniadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wygląda pysznie!:) W sam raz na deser:)
    Pozdrawiam
    Obserwacja?

    OdpowiedzUsuń
  24. ostatnio mój ulubiony deser :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mhmmm... jak ja lubię crumble :) Chociaż i tak uważam, że świeże śliwki są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pyszne:)! Ja uwielbiam wszystkie... ale koniecznie z dodatkiem lodów waniliowych ;)!

    OdpowiedzUsuń
  27. Zachwycił mnie ten przepis :-)!!

    OdpowiedzUsuń

Podpisz się pod komentarzem, jeżeli jesteś Anonimowy:)