czwartek, 24 kwietnia 2014

Noodle w pomidorowym sosie z krewetkami

Noodle to kolejne z tych dań, które może mieć milion wersji smakowych i nigdy mi się nie znudzi. W dodatku jest syte i robi się je błyskawicznie. Któż z nas nie lubi małym nakładem pracy osiągnąć wielkiego efektu? Chyba nikt, więc zachęcam Was do spróbowania tej wersji. Moje serce już podbiła, ciekawa jestem jak Wasze.


Składniki na 3 porcje:
250g makaronu noodle
600g krewetek koktajlowych mrożonych
Puszka pomidorów w puszce
Papryczka chili
3 ząbki czosnku
2 łyżki oleju
Sól
Pieprz
Opcjonalnie słodka lub ostra papryka w proszku – ja nie dałam, chili wykonało swoje zadanie

Przygotowanie:
  1. Krewetki rozmrozić. Na patelni rozgrzej olej. Zeszklij na nim posiekany czosnek oraz chili pokrojone w paski. Wrzuć krewetki. Smaż 3 minuty. 
  2. W woku podduś pomidory do wyparowania wody. Posól i popieprz, ewentualnie dodaj szczyptę cukru. Przełóż krewetki oraz makaron przygotowany wg instrukcji na opakowaniu. Wymieszaj.
Smacznego,
Anulla

31 komentarzy:

  1. Moje przygody z krewetkami zawsze kończyły się fiaskiem, może wg, Twojego przepisu wreszcie się uda : ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może :) ja też kiedyś podchodziłam do nich sceptycznie.

      Usuń
  2. Pyszny pomysł, następnym razem tak przygotuję krewetki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam! Teraz ja po przygodzie z moją tartą i po tym jak przeżyłam - noodle bym pałaszowała z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubię krewetek, ale noodle-jak najbaaardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  5. makarony mogłabym jadać co drugi dzień :) z krewetkami pycha!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie dania, a z krewetkami jeszcze nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie bym zjadla takie na obiad :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jeszcze sama nie przygotowywałam krewetek, ale chętnie wypróbuję. Muszę się zebrać w końcu. Twoja propozycja bardzo smakowita :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też kiedyś długo się do nich zbierałam, jakoś mnie odtrącały:P

      Usuń
  9. Jakoś nie moge się przekonać do krewetek. Może dlatego, że przypominają mi robale, nie wiem ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nadal się boję tygrysich, jak widzę oczy i wąsy, po prostu nie mogę. ale te koktajlowe na razie jem:)

      Usuń
  10. Moje serce już podbite :) zjadłabym z przyjemnością !

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniale się prezentuje :) !

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też za krewetkami nie przepadam, ale noodelki bym zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  13. oh! tak! wszystko co kocham w jednym daniu- IDEALNIE!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mmm, a ja krewetki bardzo lubię i chętnie bym przygarnęła taki talerz. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Krewetek za bardzo nie lubię, ale noodle jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyglądają przepysznie! Choć jak tu przekonać mojego do krewetek....;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety z tymi krewetkami to jest tak że albo ktoś je uwielbia albo nie znosi:P

      Usuń
  17. Mnie nie musisz przekonywać....uwielbiam takie dania :)!

    OdpowiedzUsuń
  18. podoba mi się ten Twój przepis :-)

    OdpowiedzUsuń

Podpisz się pod komentarzem, jeżeli jesteś Anonimowy:)