Skoro można zrobić w domowych
warunkach masło orzechowe to można i chałwę. Jako dziecko jej nie znosiłam,
natomiast od dobrych kilku lat żyję z nią w zgodzie. Aczkolwiek niektóre wersje
sklepowe są tak przesłodzone, że mało kto zje całego „batonika”, dlatego
postanowiłam przygotować wersję domową dostosowaną pod moje kubki smakowe. Do
jej zrobienia potrzebny jest nam praktycznie tylko blender.
300g sezamu
3 łyżki miodu (generalnie do smaku)
Opcjonalnie zapach waniliowy, kakao, ulubione bakalie np.
orzechy, migdały
Przygotowanie:
- Sezam uprażyć na patelni (pilnować by nie ściemniał). Ostudzić.
- Zblendować na gładką masę z dodatkami (chyba, że wolicie np. kawałki orzechów to posiekać i dodać do gotowej masy wraz z miodem, niektóre bakalie jak orzechy można uprażyć w celu wzbogacenia smaku) robiąc przerwy, aby nie spalić urządzenia (ja robiłam w blenderze po 150 g sezamu).
- Osłodzić miodem. Formować dowolne kształty – u mnie koło. Foremkę, naczynie – u mnie kokilka, wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć masę sezamową. Wstawić do lodówki na min. 2 h, a najlepiej na całą noc, by się masa „ścięła”.
Smacznego,
Anulla
mmmm... cuuuudo! <3
OdpowiedzUsuńwyślij mi kawałek!
Uwielbiam chałwę :)
OdpowiedzUsuńświetna jeszcze nie robiłam w domu chałwy, świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńRobię tak samo...
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam sezamki, ale póki co nie bardzo się trzymają kupy - jak się będą rozpadać w rękach, to tez z nich zrobię chałwę :D
a do sezamków i ja się przymierzam, ale jakoś mi nie po drodze:P
Usuńuwielbiam chałwe , akurat mam w domu sezam więc całkiem możliwe ze zrobie swoja :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za chałwą, ale... takiej domowej z przyjemnością bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńUwielbiam chałwę, chyba będę musiała spróbować zrobić swoją ;)
OdpowiedzUsuńMi chałwa kojarzy się z dzieciństwem, gdy ciotka przywoziła z Rosji w wielkiej puszce, natomiast tą z Odry Brzeg omijałam szerokim łukiem. Współczesnej chałwy nie próbowała, muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńwspółczesne sklepowe marki przeważnie są mega słodkie, ale za to lubię na jarmarkach te tureckie w stoiskach z regionalną żywnością:) ostatnio w Gdańsku mi jedna bardzo smakowała:)
UsuńJa lubię chałwę od zawsze, ale jeszcze nie próbowałam robić sama...
OdpowiedzUsuńwykonanie nie jest trudne i czasochłonne, więc polecam:)
UsuńBardzo fajny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńKocham chałwę, z tym przesłodzeniem sklepowych batoników masz całkowita rację;)
OdpowiedzUsuńwystarczy też skład przeczytać, to człowiek się przeraża ile tam jest dodatków i ile słodkich:P a tak wiem, co jem i dostosowuje pod siebie:) poza tym mogę poszaleć ze smakami, może migdałowa? takiej w końcu nie kupię:D
UsuńDo chałwy przymierzam się od 2 lat. Do tej pory jej nie zrobiłam, ale uwielbiam. I jestem osobą, która potrafi zjeść 100 g chałwy waniliowej na raz, ale tylko jednej firmy (nie będę wymieniać- reklama).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja kiedyś jej nie lubiłam, a teraz dobrą nie pogardzę:)
Usuńmmm, fajny pomył, ja akurat za chałwami nie przepadam, ale pomysł fajny
OdpowiedzUsuńkusisz smakowitościami :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam :) a chyba warto! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam. Szkoda,że postanowiłam,że nie będę jadła słodyczy:)
OdpowiedzUsuńteż tak ciągle mówię, ale za to ćwiczę by sobie na te łakocie pozwolić od czasu do czasu:)
UsuńPycha :) ja dodaję jeszcze troszkę oleju sezamowego, ale lepiej się blendowało :)
OdpowiedzUsuńteż można dodać, aczkolwiek nie była taka wiórowata jak ją robiłam, więc nie dodawałam oleju sezamowego, aczkolwiek na pewno nie zaszkodzi by masa dobrze się formułowała:)
UsuńMuszę spróbować koniecznie, bo mój mąż ją bardzo lubi. Dzięki za przepis:)
OdpowiedzUsuńAnula jesteś genialna!:D koniecznie muszę wypróbować przepis, kocham chałwę!
OdpowiedzUsuńczy ty chcesz, żebym w samozachwyt wpadła? :P
Usuńświetne, muszę zrobić mamie:) ona uwielbia chałwę!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na zrobienie domowej chałwy :) Musi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńZrobię taką mamie na świąteczny prezent na jest chałwofilką:)
OdpowiedzUsuńAle frykasy! Bardzo jestem ciekawa smaku tej chałwy:)
OdpowiedzUsuńPycha!:)
OdpowiedzUsuńA ja na diecie...:(
Ale dziekuje za swietny pomysl, zrobie na prezent swiateczny kolezance, ktora jest chalwo-zalezna;)
chałwa to świetny pomysł na prezent:) wystarczy tylko ładnie zakapakować, a fani jej będą zachwyceni:)
UsuńNawet nie wiedziałam, ze można chałwę samemu zrobić, świetny przepis!
OdpowiedzUsuńjak widać jest to banalnie proste, więc warto spróbować:)
UsuńJa za chałwą szczególnie nie przepadam, może dlatego, że jest właśnie za bardzo słodka. No ale jak widać, można wszytsko odtworzyć w domu, według własnych upodobań:)
OdpowiedzUsuńi to mnie cieszy, że to co kiedyś niemożliwe w domowych warunkach teraz już jest, a smak często o niebo lepszy:)
UsuńJa dalej jej nie znoszę :) ale pomysł bardzo fajny!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chałwę :) nawet nie wiedziałam, że można ją przygotowac w domu :)
OdpowiedzUsuńUciekam stąd, a kysz...Po co ja tu weszłam??? Na pokuszenie...;-)
OdpowiedzUsuńale się uśmiałam z Twojej wersji komentarza:)
UsuńNie przepadam za chałwą, ale takiej domowej nigdy nie jadłam. Może by mi zasmakowała :) jestem zaintrygowana teraz;p
OdpowiedzUsuńto może warto spróbować? w końcu wykonanie jest proste, a może polubisz:) ja też do wielu rzeczy się nawracam:)
UsuńDomowej jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńAle super, nie sądziłam, że wykonanie chałwy jest tak proste! :))
OdpowiedzUsuńno bardzo mi się ta propozycja podoba :-)
OdpowiedzUsuńKupiłaś mnie tym wpisem :):)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chałwę !
Ja sama nie przepadam, ale moja rodzinka byłaby szczęśliwa gdyby taką dostali :-)
OdpowiedzUsuńO gdyby Córka zobaczyła ten wpis, zapewne męczyłaby mnie bym jej zrobiła taką pyszna chałwę :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie! Bardzo lubię chałwę. Dodam do niej rodzynki :D
OdpowiedzUsuńBędę musiała kiedyś wypróbować przepis, bo moja babcia uwielbia chałwę ;)
OdpowiedzUsuńJa też się za domową chałwę zabieram, ale jakoś ostatecznie zabrać się nie mogę ;-) ale jest na mojej liście przepisów do realizacji, więc może wkrótce :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno by mi bardziej smakowała niż te gotowce :)!
OdpowiedzUsuńMusiała być pyszna! :)
OdpowiedzUsuńojejciu...moja mama kochałaby mnie za taki przepis, bo jest miłośniczką chałwy we wszystkich smakach :)
OdpowiedzUsuń