Deser ryżowy ze śliwkami

Ostatnio chodziły za mną duszone śliwki. Najpierw miało powstać z nich ciasto, ostatecznie jednak zdecydowałam się na deser ryżowy, który zobaczyłam na blogu Magdy.  Jego smak od razu skojarzył mi się ze słodkościami, które można dostać w sklepach, szkoda tylko że nie zawsze z najlepszym składem. Za to domowa wersja jest nieporównywalnie lepsza i wiemy co jemy, zatem koniecznie spróbujcie go przygotować :)

Składniki na 2 porcje:

Mleczny ryż:

100 g ryżu(użyłam parboiled)

 400 ml mleka

1 łyżeczka cukru waniliowego

1 łyżeczka zwykłego cukru

1/2 łyżeczki masła

Przygotowanie:

1. Mleko zagotować. Do gotującego mleka dodać ryż. Następnie wsypać cukier, cukier waniliowy i dodać masło. 
2. Wymieszać i gotować na małym ogniu często mieszając. Ryż powinien wchłonąć sporą ilość mleka, zmięknąć i nabrać gęstej konsystencji.

Karmelizowane śliwki:

500 g śliwek

1 łyżka masła

2 łyżki miodu (lub mniej, w zależności jak słodko lubicie)

½ łyżeczki cynamonu

Przygotowanie:

1. Śliwki umyć, przeciąć wzdłuż na pół  i wypestkować. Jeśli owoce są duże, należy je pociąć na ćwiartki. 
2. W garnku roztopić masło. Dodać miód, wymieszać i dorzucić śliwki. Smażyć je na małym ogniu aż zmiękną (ale się nie rozpadną), a powstały na dnie sos zgęstnieje. Na koniec dodać cynamon.
3. W pucharkach układać warstwowo ryż, a na to następnie porcję śliwek.

Smacznego,

Anulla