Póki trwa sezon staram się korzystać z dobrodziejstw
natury, dlatego tym razem mam dla Was propozycję na leniwe śniadanie. Tym
połączeniem smakowym zainspirowałam się w trakcie rozmowy z koleżanką z pracy i
postanowiłam go wypróbować przy najbliższej okazji. Dodatek banana spowodował,
że znacznie uległa zmniejszeniu ilość cukru do ciasta, a poza tym jego słodycz doskonale uzupełnia się z
kwaśnym rabarbarem.
1 banan
150 g rabarbaru
2 łyżeczki brązowego cukru
1,5 szklanki mąki pszennej lub pełnoziarnistej
½ szklanki mleka
1 jajko
½ małego opakowania jogurtu
Przygotowanie:
- Rabarbar pokroić. Posypać cukrem i lekko podgrzać aż puści sok. Wystudzić.
- Banana rozgnieść widelcem na papkę. Wbić jajko, dodać jogurt naturalny i mleko. Wymieszać. Następnie stopniowo dodawać mąkę cały czas mieszając. Na koniec dodać lekko podsmażony rabarbar. Wymieszać do połączenia składników. Smażyć na złoty kolor z obu stron niewielkie placuszki.
Pozdrawiam
Anulla
To prawda, trzeba czerpać pełnymi garściami póki mamy taką możliwość :) Placuszki do schrupania, musiały pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńPlacuszki na wypasie;)
OdpowiedzUsuńTakie placuszki to ja bardzo lubię :-) z chęcią bym zjadła :-)
OdpowiedzUsuńDobre inspiracje zbierasz. I smacznie Ci to wychodzi. Pyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu placki :)
OdpowiedzUsuńSuper placuszki :))
OdpowiedzUsuńO coś dla mnie, miłośniczka rabarbaru, fajnie połączyłaś z bananami.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Lubię racuchy a z dodatkiem rabarbaru musiały byc wyborne:-)
OdpowiedzUsuńzjadłabym na...kolację choćby :)
OdpowiedzUsuńLubię banana w placuszkach, z rabarbarem muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBanan i rabarbar to dla mnie bomba! Super przepis :)
OdpowiedzUsuńsmakowity pomysł na śniadanie, mniam ;)
OdpowiedzUsuńPyszne połączenie :)
OdpowiedzUsuńna podwieczorek w leniwe popołudnie - idealne:)
OdpowiedzUsuńMusiały być bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, uwielbiam takie śniadania :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie placuszki z owoców :)
OdpowiedzUsuń