Dzisiejszy przepis może stanowić świetną propozycję na
kolację we dwoje lub wykwintny obiad dla gości. Warto zawsze mieć
kilka takich przepisów w zapasie, gdyż dzięki nim w łatwy sposób możemy zaskoczyć inne
osoby za pomocą niezwykłych doznań smakowych. Przygotowanie kaczki w ten sposób nie wymaga
wiele wysiłku, a połączenie czerwonego wina i śliwek doprawionych tymiankiem i ostrą
papryką doskonale się uzupełnia.
2 skrzydełka kacze
100 g suszonych śliwek
150 ml czerwonego wytrawnego wina
1 liść laurowy
300 ml bulionu drobiowego
2 łyżki oleju rzepakowego
sól i pieprz do smaku
¾ łyżeczki tymianku
1/2 łyżeczki ostrej papryki w proszku (ilość dopasujcie do smaku, w zależności jak ostro lubicie)
Przygotowanie:
- Najpierw należy zalać suszone śliwki winem i odstawić je do namoczenia na minimum 1h.
- Następnie części kaczki umyj, osusz, odetnij i wyrzuć nadmierną ilość tłuszczu. Dopraw z obu stron solą i pieprzem.
- W rondlu rozgrzej olej i obsmaż części kaczki (zaczynając skórą do dołu) z każdej strony, aż do uzyskania złotego koloru, odlej nadmiar tłuszczu i dodaj śliwki z wina.
- Całość zalej czerwonym winem i bulionem, po czym wymieszaj. Następnie dodaj liścia laurowego, tymianek, ostrą paprykę i zmielony pieprz. Wymieszaj, zmniejsz ogień i duś przez około godzinę, od czasu do czasu obracając mięso w rondlu.
- Gdy mięso jest już miękkie wyjmij je z rondla. Jeżeli sos jest zbyt rzadki, gotuj go na dużym ogniu, aż zredukuje się do ulubionej konsystencji. Następnie możesz go zblendować do uzyskania jednolitej konsystencji.
Anulla
smacznego! :)
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńmmm obłędna kaczuszka :>
OdpowiedzUsuńWspaniale zrobiłaś kaczuszkę. Świetny przepis. Te śliwki dodają smaczku i fantastycznie wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wykwintnie i ze smakiem :)
OdpowiedzUsuńMoi chłopcy uwielbiają kaczkę :)
OdpowiedzUsuńświetne połączenie smaków:)
OdpowiedzUsuńna pewno bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńBardzo wykwintny obiad :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam kaczuchy. Twoja pyszna musiała być :))
OdpowiedzUsuńMmm kaczucha to wyzwanie, ale wyszła ci świetna :)
OdpowiedzUsuńRzadko dodaje wino do potraw, ponieważ, nie jestem smakoszem alkoholi. A co do kaczki to przez wiele lat o niej zapomniałam, ale niedawno byłam u kuzynki i zrobiła z jabłkami i była naprawdę pyszna:)
OdpowiedzUsuńw tej kaczce bardzie czuć sliwki, a wino tylko to podkreśla. kiedyś tez nie byłam przekonana do alkoholu w daniach, podobnie miałam z owocami, bo nie lubię za bardzo obiadów na słodko, a i z alkoholem jestem dość wybredna, wiele mi nie smakuje.
UsuńPodoba mi się połączenie kaczki i wina, świetna propozycja!
OdpowiedzUsuńU mnie wczoraj też kczuszka, tośmy się zgrały. Pyszności bardzo lubię kaczkę. Fajny obiadek zrobiłaś :-)
OdpowiedzUsuńOj, to musiała być niezła uczta :)
OdpowiedzUsuńmmmmniam! jaki pyszności! Badzo bardzo chcę spróbować!
OdpowiedzUsuńPrzepysznie!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest to składnikowy strzał w dziesiątkę :) Na pewno było pyszne ! :)
OdpowiedzUsuńJadłabym :)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńKaczka chodzi za mną od dawna! Patrząc na Twoje zdjęcia mam jeszcze większego smaka! :-)
OdpowiedzUsuńobłędne smaki i aromaty
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam, a Twoja wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! Muszę wypróbować ten przepis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!