I choć ta karkówka nie należy do najzdrowszych obiadów,
to jednak lubię przygotować ją od czasu do czasu. Cola i ketchup tworzą ciekawy
lekko słodkawy posmak mięsa, który doskonale komponuje się z puree z groszku
lub ziemniaczanym.
¾ szklanki coca coli
¾ szklanki ketchupu (ja dałam pikantny)
½ łyżeczki ostrej papryki w proszku
½ łyżeczki majeranku
1 łyżeczka słodkiej papryki
Sól
Pieprz
1 średnia cebula
1 ząbek czosnku
Przygotowanie:
- Karkówkę pokroić w plastry, cebulę w piórka, czosnek posiekać.
- Ketchup połączyć z colą i przyprawami. Karkówkę natrzeć czosnkiem, marynatą i ułożyć piórka cebuli. Marynować kilka godzin w lodówce.
- Następnie marynatę z mięsem przełożyć do worka do pieczenia.
- Piec w 180 stopniach przez około 1 godzinę. 15 minut przed rozciąć worek, aby się ładnie przyrumieniła z wierzchu.
Smacznego,
Anulla
ciekawy pomysł na karkówkę:)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :) Od czasu do czasu taki obiadek to niezła uczta!! Bardzo lubimy :D
OdpowiedzUsuńJa już dłuższy czas się przymierzam do jej zrobienia.
OdpowiedzUsuńCzas to zmienić.
Karkówka w wyborowym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy tak nie robiłam karkówki, muszę kiedyś spróbować:)
OdpowiedzUsuńto polecam bo jest naprawdę pyszna :)
UsuńWidziałam kiedyś jak Nigella robiła szynkę w coli, ta karkówka musi być pyszna:)
OdpowiedzUsuńKilka razy już widziałam ten przepis, nigdy go jeszcze nie próbowałam. Ale mięsko wygląda smakowicie :-)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ^^
OdpowiedzUsuńTak przyrządzonej karkówki nie robiłam. A już gdzież widziałam i słyszałam wiele dobrego na jej temat. Więc może i ja się skusze :)
OdpowiedzUsuńpolecam bo warto :)
UsuńNie robiłam jeszcze mięs z dodatkiem coli. Ciekawa jestem jak smakuje, muszę się przekonać :)
OdpowiedzUsuńSmakowity kąsek, jeszcze nie jadłam tak przyrządzonej karkówki :)
OdpowiedzUsuńSkrzydełka w coli już robiłam, ale karkówki jeszcze nie. Dzięki za inspirację! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na mięso w coli, chętnie spróbuję! :)
OdpowiedzUsuńTaka rumiana i chrupiąca wygląda bardzo kusząco.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na marynatę! z ketchupem robię często, ale jeszcze nigdy nie łączyłam z colą
OdpowiedzUsuńCoś dla mojego męża - karkówka i coca cola, 2 w 1 ;-)
OdpowiedzUsuńwoow! pomysł fantastyczny, na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze w coli mięcha, a zjadłabym więc porywam twój talerz. Pomysł świetny
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym przepisie, ale sama nie próbowałam. Ciekawa jestem smaku! Może się kiedyś skuszę!:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szynkę w coli, więc wierzę, że karkówka jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńZdrowo czy nie zdrowo wazne że smaczne, od czasu do czasu taki obiadek nie zaszkodzi ;)
OdpowiedzUsuńAle ciekawy pomysł :)!
OdpowiedzUsuńJa nie bardzo lubię ze słodkim posmakiem ,ale inni bardzo lubią
OdpowiedzUsuńTakiej jeszcze nie jadłam, a wygląda bardzo apetycznie, zapisuję do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuń