Dzisiaj znów pozostaję w jesiennym klimacie i przedstawiam
Wam wcześniej zapowiadane w wersji słodkiej – migdałowe placki dyniowe.
Placuszki przeważnie kojarzą się nam z leniwym weekendowym śniadaniem, u mnie
jednak gdy czas nie pozwala mi na dłuższe przebywanie w kuchni zastępują obiad.
Tak i tym razem jadłam je jako słodki obiad z mleczną zupą dyniową (klik) na
pierwsze. Na drugie podałam właśnie placki, które były świetnym uwieńczeniem
dyniowych smaków.
Składniki na 11
sztuk:
0,5 kg dyni
4 czubate łyżki mąki
1 jajko
Ok. ½ szklanki mleka
1 łyżka cukru
Kilka kropel aromatu migdałowego
Olej do smażenia
Przygotowanie:
- Dynię obrać, zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Dodać jajko, mąkę, cukier i aromat migdałowy. Wszystkie składniki połączyć ze sobą. Smażyć na odrobinie oleju na złoty kolor.
Smacznego,
Anulla
alee dyniowo! ;)
OdpowiedzUsuńnie jadłam z dyni placków, muszą być super ;)
Nie jadłam jeszcze takich placków, a szkoda, bo sądząc po składnikach by mi smakowały :)
OdpowiedzUsuńTakich placków tez nie jadłam, przy kolejnej okazji muszę je więc wypróbować :)
OdpowiedzUsuńO! bardzo fajne placuszki :D
OdpowiedzUsuńaj będę musiała zrobić :P bo wyglądają i zapowiadają się pysznie :)
OdpowiedzUsuńsmakowite, trzeba wypróbować:)
OdpowiedzUsuńAnulla - niebo! Kusisz kulinarnie :)
OdpowiedzUsuńPyszotka! Bardzo fajne placuszki. W ogóle bardzo fajny, dyniowy obiadek- zupa i placki. Mniam!
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu zrobić takie placuszki:) dynię uwielbiam więc z całą pewnością będą mis smakowac:)
OdpowiedzUsuńMam dynie i nie zawaham się jej użyć :) Twoje placuszki wyglądają genialnie
OdpowiedzUsuńZjadłabym takie placuszki, przyznam ze z dynią nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł na dynię :)
OdpowiedzUsuńSzalejesz z dynią:) Wpadnę kiedyś na takie placki;)
OdpowiedzUsuńpyszne placuchy !
OdpowiedzUsuń/ ale dyni chyba trzeba dodać więcej niż 0,5 g :) ... skoryguj szybko , bo chciałabym dzieciakom na kolacje je dziś przygotować :) /
Proporcja jest dobra, to jest przepis na 10-11 sztuk. Ale nic nie stoi na przeszkodzie dać jej troche więcej lub podwoić porcję składników;) ja kupiłam kawałek 0.8 kg i podzielilam go do zupy 0.3 i na placki 0.5;)
UsuńAnulla , nie zrozum mnie źle , bo ja się nie czepiam ... tylko tak sobie myślę - co będzie jak jakiś aptekarz zechce te placki zjeść na kolację ? ... a , że dokładną wagę posiadać może - to on gotów naprawdę 0,5 g dyni odmierzyć :):):)
UsuńA to o to chodzi;) o te g ;) nie odbieram tego jako czepialstwa;) ja czytałam przed wstawieniem i potem jak napisałas uwage i ciągle widziałam kg:-P juz zmieniam;-) dzięki;-) człowiek chyba czasem jak automat czyta:-P
Usuńpoza tym fajnie wiedziec, że ktoś czyta post, a nie patrzy tylko na zdjęcia:)
Usuń:)
Usuńto się nazywa zdolność globalnego czytania ... taki przykład :
"Coś o mózgu . Z Cambridge University. Okydrcie – tkylo mdąrzy lduzie mgoą to przczyteać. Nie moegłm ueiwrzyć że waśłciiwe młgoem zozureimć co cztyam. Fenoemen słiy lukidzego mógzu. Weułdg odykcira na Uinerwtesycie Cmabrigde, nie wżane w jaiekj kleojonści ułżoone są lietry wwryazie. Najawżnjszeią rzczeą jset żbey peirszwa i otsanita letria błya na waśłciywm meijcsu. Rszeta mżoe być uożołna gdizeklowiek ai tak wcąiż mżemoy to bez porbelmu perzytczać. Dzejie się takdaltgeo ze ldzuki mzóg nie cztya kadeżj poejdnczyej ltiery, ale słwoa jkao cłaśoć. Neiasmowtie? tak… Ja zwasze mśylaełm że piswonia jset wżana.."
pozdrawiam serdecznie ... mam nadzieję , że jeśli ja coś pomylę to znajdzie się ktoś , kto to zauważy i mi powie :):)
to teraz jestem o nazwę naukową mądrzejsza:) a odkrycie genialne!:)
UsuńZ dynią placków nie jadłam, muszę spróbować;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się nigdy jeszcze nie jadłam placków dyniowych:)
OdpowiedzUsuńZ dyni robiłam placki w tamtym roku. W tym dopiero będę, więc może skorzystam z opcji z migdałami. Do tej pory jadłam zwykłe na słodko, lub przyprawione.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie placuszki mogą być na śniadanie, obiad, kolację albo podwieczorek. Lubię je o każdej porze :D
OdpowiedzUsuńpyszne placuszki :) uwielbiam!
OdpowiedzUsuńAleż przepis... Mam ochotę go wypróbować... :)
OdpowiedzUsuńDynia rządzi! :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne połączenie smaków:) to coś dla mnie:) wygląda fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńMusze sie wkońcu przekonać do dyni ! :D Chyba zaczne od tego przepisu SUPER !
OdpowiedzUsuńAle połączenie :-)
OdpowiedzUsuńPrzepadam za dyniowymi płackami! Można jeść i jeść :)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbowałabym te placuszki choć jeszcze nigdy nie jadłam dyni ;) Smakowicie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
to pora ja spróbować;-)
Usuńoj tak tak migdał i dynia się lubią ;)
OdpowiedzUsuńfajne zestawienie smaków:) ale pierwsze danie również bardzo mi się podoba:) smakowity obiadek:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe te placuszki :)
OdpowiedzUsuńRobiłam dziś zwykłe, bez mleka i migdałów, ale też pyszniutkie ;)
OdpowiedzUsuńSmażyłam podobne placuszki, ale bez migdałów:(
OdpowiedzUsuńOstatnio mam ogromnego smaka na dynię :) zapisuję do wykorzystania!
OdpowiedzUsuń