Ostatnio znów mam wrażenie, że czas ucieka mi za szybko,
mimo że nie powinien. Ale cóż, teraz zaczął się sezon grzybobrania, a mój tata
jako wielki ich miłośnik zaczął swoje podboje, więc i one trochę mi pochłaniają
czasu, a poza tym jak najlepiej chce wykorzystać ostatnie dni lata – szkoda, że
coraz częściej deszczowe. W tym roku nie miałam za dużo wolnego czasu, więc każda
chwila jest dla mnie cenna. Dlatego dzisiaj przedstawiam Wam szybką sałatkę,
która idealnie nada się na imprezę, ale i do pracy. Połączenie to jest
niebanalne, kolorowe, i zarazem pyszne. Podobną kiedyś miałam okazję spróbować,
a później postarałam się odtworzyć jej smak.
50 g makaronu sojowego
200g paluszków krabowych surimi
1 długi ogórek zielony
Puszka kukurydzy
Pęczek koperku
Sól
2 łyżki majonezu
Przygotowanie:
- Makaron namoczyć we wrzątku zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Pokroić w drobne paski.
- Do miski dodać pokrojony makaron, kukurydzę, pokrojonego w kostkę ogórka, pokrojone w grubsze plastry paluszki surimi oraz posiekany koperek. Dodać 2 łyżki majonezu. Posolić do smaku. Wymieszać.
Smacznego,
Anulla
Wygląda znakomicie!:) Chetnie skosztuję!:)
OdpowiedzUsuńJest apetyczna narobiłaś mi smaka
OdpowiedzUsuńpodobna robiam :)
OdpowiedzUsuńpycha!
świetne są takie sałatki, bardzo lubię i robię podobną:)
OdpowiedzUsuńpyszna, robiłam kiedyś podobną :-)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała, bo wygląda bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńnie jadłam nigdy tych paluszków, co przypominają w smaku? :D
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda ładnie, ale te paluszki, hmmm :D
ciężko powiedzieć co przypominają, w tej sałatce jadłam je wtedy pierwszy raz i mi akurat smakują:) są delikatne w smaku także myślę, że większości podpadną, choć sama miałam początkowo do nich obawy:)
UsuńJak dla mnie smakują podobnie do dorsza :P a że rybki uwielbiam, to i uwielbiam surimi :)
UsuńFajna sałatka:)
OdpowiedzUsuńJa też mam ciągle wrażenie, że ten czas gdzieś ucieka i to o wiele za szybko. Dosłownie trzeba łapać każdy dzień:) Sałatka prezentuje się znakomicie choć przyznam, że nie jadłam jeszcze ani surimi ani makaronu sojowego;)
OdpowiedzUsuńmakaron sojowy uwielbiam i chociażby wykorzystuję go do domowych sajgonek czy domowej zupki chińskiej. Świetnie sprawdzi się też smażony z warzywami i kurczakiem:)
UsuńZa to surimi to był niedawno mój debiut i zakończył się sukcesem:)
ale kolorowa:) smacznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńpyszna!! robię podobną ale nie daję makaronu, za to ścieram ser żółty :)
OdpowiedzUsuńz serem żółtym też świetny pomysł!:)
Usuńrobiłam kiedyś sałatkę z surimi i bardzo mi smakowała :) masz rację, kolorów jej nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńJa robię podobną z ryżem ale podoba mi się dodatek makaronu sojowego :)
OdpowiedzUsuńa mi się podoba ryż:D sałatki mają tyle możliwości i niby podobne, a zawsze wyjdzie co inne:D
Usuńsałatka wygląda naprawdę apetycznie! ja do tej pory surimi robiłam wyłącznie na grillu, myślę, że czas na nowe wyzwania:)
OdpowiedzUsuńPaluszki surimi jadłam raz, gdy kiedyś znajoma czarowała mnie w swoim sklepie rybnym różnymi potrawami z ryb. Stwierdziła że nie są takie złe, ale kupić jeszcze nie miałam jakoś odwagi:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam nawet podobnej :)
OdpowiedzUsuńJa robiłam z lodową sałatą taką w pracy i była wyśmienita.
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać do lasu, może i mi uda się coś fajnego znaleść. Sałatka mniem.
OdpowiedzUsuńja za to nie znoszę chodzić na grzyby, ale co inne jeść:D
UsuńSuper sałatka, nieprzekombinowana i szybka do wykonania :))
OdpowiedzUsuńPycha, bardzo takie lubię! :)
OdpowiedzUsuńpyszna, tez takie lubię:D
OdpowiedzUsuńWygląda super taka kolorowa i pełna różnych smaków!
OdpowiedzUsuńPyszna, kolorowa sałatka - dla mnie bomba! :)
OdpowiedzUsuńdla mnie rewelacja!!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńMnie też ostatnio czas mija bardzo szybko, ale dobrze jest się czasem zatrzymać i zjeść sobie taką pyszną sałatkę :)
OdpowiedzUsuńto prawda:)warto znajdywać czas na drobne rzeczy w tej ciągłej gonitwie
Usuńjest kukurydza, więc musi być pyszna! :D
OdpowiedzUsuńostatnio szukałam przepisu na taką sałatkę, bo jadłam ją u koleżanki, a zapomnialam wziąc przepis. Twój blog to sprawdzone źródło przepisów, także w końcu zrobię tę sałatkę! :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Martyna O. :)
fajnie, że mogłam pomóc! i dziękuje za miłe słowa:)
UsuńPozdrawiam,
Anulla
to co najbardziej lubię - sałatka:) pięknie, zdrowo i do tego kolorowo:) wygląda cudnie:)
OdpowiedzUsuńŻe tak nieśmiało zapytam... taką porcje na wynos można? :D
OdpowiedzUsuńApetycznie się prezentuje. Paluszki surimi jadłam raz i się do nich nie przekonałam. Ale zrobię drugie podejście.
OdpowiedzUsuńW końcu przepis jakiego szukałam, jadłam podobną u znajomej i bardzo mi smakowała ale u niej była w sałatce jeszcze rzodkiewka i ona dawała fajny lekko ostry smak.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam