Tak, wiem znów proponuję Wam
tartę, ale to jeden z moich ulubionych
wypieków i ma tyle możliwości smakowych. Oprócz tart mam jeszcze parę
kulinarnych zboczeń. Do nich należą m.in. szybkie dania obiadowe w roli głównej
z kurczakiem, makarony, sery, owoce, dania zapiekane. Każdy ma swoją ulubioną
działkę kulinarną i często po blogach to widać, a na pewno po moim. Nie stronię
od nowości, jednak lubię wracać do swoich ulubionych pozycji.
Tarta serowa to dobre
rozwiązanie nie tylko dla fanów tart, ale i sernikożerców. Jako że należę do
pierwszej grupy, a do drugiej już nie (toleruję jedynie serniki na zimno), to
ten wypiek powstał z myślą o domownikach i musiał im on bardzo smakować, bo
znikł raz dwa, a nawet dostałam pochlebne opinie. Możecie zrobić ją też z różnymi
owocami, ja wykorzystałam brzoskwinie, które teraz są najlepsze, ale świetne
będą także śliwki lub maliny.
Ps. w akcji gotowanie za
głosowanie był remis mojito: arbuzolada, więc informuję Was, że jednogłośnie
wybraliśmy arbuzoladę i to ona pojawi się na dniach na blogu.
Na ciasto:
250g mąki (1,5 szklanki)
2 żółtka
125g masła lub margaryny
0,5 szklanki cukru
Szczypta soli
Masa serowa:
400g sera twarogowego
1 jajko
1 cukier waniliowy (16g)
2,5 łyżki proszku budyniowego waniliowego lub
śmietankowego
Cukier do smaku – ok. 3-5 łyżek
Dodatkowo:
3 spore brzoskwinie lub inne owoce (np. truskawki)
Przygotowanie:
- Z podanych wyżej składników zagnieść ciasto. Zawinąć w folię spożywczą i wstawić na 20-30 minut do zamrażalnika.
- Następnie wyjąć, rozwałkować. Wyłożyć na blaszce wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą. Po nakłuwać widelcem. Wstawić do nagrzanego do 180st piekarnika i podpiec przez około 15minut. Wystudzić.
- Masa serowa: Wszystkie składniki masy serowej połączyć ze sobą. Wyłożyć ją na spód tarty, a na to położyć pokrojone brzoskwinie.
- Piec w temperaturze 180 stopni na złoty kolor ok. 30 minut (masa się zetnie).
Smacznego,
Anulla
a ja lubię bardzo Twoje tarty :))
OdpowiedzUsuńJak zwykle wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńser i brzoskwinie - jak dla mnie pyszności!
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda:) mniam nic tylko wcinać:)
OdpowiedzUsuńale za mną chodzą te tarty.... Powiadasz z serkiem i brzoskwiniami miam miam:)
OdpowiedzUsuńW wersji na słodko jeszcze nie robiłam, ale może jeszcze zdążę z jakimiś owocami sezonowymi :) Twoja wersja pychota :))
OdpowiedzUsuńto musisz poszaleć:) ja robię na słono i słodko, ale jakoś na blogu goszczą częsciej te słodkie:)
UsuńAle dawno już nie jadłam tarty. Narobiłaś mi smaka:)
OdpowiedzUsuńu mnie dość często goszczą z kolei:)
UsuńWspaniałe połączenie sera i brzoskwiń - to nie może nie smakować :)
OdpowiedzUsuńtarty z owocami to jest to!
OdpowiedzUsuńdla mnie tarty mogą być codziennie:) pycha!
OdpowiedzUsuńAleż pyszna ta tarta,chętnie bym ją skosztowała :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię tarty... szczególnie tak pyszne jak ta :)!
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają Twoje tarty:)
OdpowiedzUsuńTakiej jeszcze nie jadłam, z pewnością wyborna:)
OdpowiedzUsuńTarta jest również moim ulubionym wypiekiem:)
OdpowiedzUsuńprzepyszna :) aż nabrałam na taką wielkiej ochoty :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię i tarty i serniki, więc jak dla mnie to idealne połączenie. No i jeszcze te owoce. Mniam :)
OdpowiedzUsuńja do serników nie pajam takiej miłości, ale próbuję się przemóc:P
Usuńoj kochana, aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńLubię tarty i zawsze chętnie przeczytam nowy na nie pomysł. Z brzoskwiniami mniam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tarty i podzielam miłość do nich :)))
OdpowiedzUsuńI znów ja ))))
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana w moim najnowszym poście :)
kosmetycznieee.blogspot.com
Ale Cie faktycznie wzielo na te tarty...:)
OdpowiedzUsuńPysznosci!:)
E tam, jak dla mnie możesz nawet codziennie publikować przepis na tartę, bo zawsze masz super propozcyje:)
OdpowiedzUsuńa dziękuję!:) na nie nie brak mi pomysłów:D
Usuńmmm.. uwielbam!
OdpowiedzUsuńCo prawda w głosowaniu nie wygrało to co chciałam ale jestem równie ciekawa przepisu. A tarty z serem i owocami zawsze są pyszne no i proste ;)
OdpowiedzUsuńTarta musiała być pyszna, a z brzoskwiniami z ogrodu(mają lepszy smak niż kupne) ;)
OdpowiedzUsuńTarty <3 zakochałam się w nich we Włoszech <3 w Polsce juz tak samo nie smakują ;<
OdpowiedzUsuńnigdy nie byłam we Włoszech, choć chętnie bym się tam wybrała:)
Usuńmi pasują te zboczenia tortowe :) bardzo lubię Twoje pomysły na tarty
OdpowiedzUsuńMmm klasycznie i pysznie!!!
OdpowiedzUsuńWyglada baaardzo smakowicie :) Własnie szukalam podobnego przepisu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na pyszne polędwiczki z figami :)
cieszę się, że mogłam pomóc:) a na Twoje polędwiczki chętnie zerknę:)
UsuńSuper połączenie :) Wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio robiłam z nektarynkami:-) Następna będzie z brzoskwiniami:-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda! mniam, mniam....
OdpowiedzUsuńz brzoskwiniami jeszcze nie robiłam, ale wygląda super, będę musiała zrobić ;)
OdpowiedzUsuńKolejna tarta, której trudno się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńale pysznosci, musze zrobic jakąś tarte ;)
OdpowiedzUsuńJako tarto i sernikożerca w jednym - jadłabym :)
OdpowiedzUsuńSmacznie się prezentuje to Twoje zboczenie, kulinarne rzecz oczywista :)
OdpowiedzUsuńNie uwierzysz, ale mamy wyjątkowo podobne gusta! Tarty uwielbiam w każdej postaci. Serniki mogą dla mnie nie istnieć, najlepsze na zimo lub ewentualnie zwykły krakowski/wiedeński. Jak mięso to kurczak, najlepszy z jakimś makaronem w pysznym sosie ;) Jak owoce, to każde. A zapiekanki to moja miłość ale w chłodniejsze dni o nich sobie dopiero przypominam.
OdpowiedzUsuńTarta godna wypróbowania :)
Pozdrawiam!
to żeśmy się dobrały:D jeszcze do tych zboczeń dorzuciłabym warzywa, bez których nie wyobrażam sobie obiadu :D
UsuńŚwietny wypiek, połączenie mojego ukochanego sernika z brzoskwiniami i pyszną tartą, mniam!|
OdpowiedzUsuńPiekłam w sobotę, tarta wyszła pyszna, dziękuję za przepis ;)
OdpowiedzUsuń