Teraz trwa sezon na świąteczne potrawy, jednak ja wszystko
ostatnio robię z opóźnieniem, a moje przygotowania do nich są "w lesie", choć za
małe przymiarki i pomysły się już zabieram. Tymczasem pozostaję w klimacie
"zwykłego" jedzenia i dlatego dzisiaj prezentuję Wam drożdżowe paszteciki, które
są świetnym patentem na wykorzystanie mięsa z rosołu. Będą również idealną przekąską lub dodatkiem
do barszczu. Natomiast skoro niedługo Boże Narodzenie to możecie przygotować je w wersji
postnej z kapustną i grzybami.
Korzystając jeszcze z okazji, bo pewnie kolejne posty
pojawią się dopiero po Świętach, chciałabym Wam, moim Czytelnikom, złożyć życzenia:
zdrowych, wesołych i ciepłych Świąt Bożego Narodzenia, pełnych odpoczynku i
chwil wytchnienia oraz wielu pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku.
Składniki:
300g mąki
1/3 opakowania świeżych drożdży
½ łyżeczki soli – do smaku
½ łyżeczki cukru- do smaku
2 łyżki oleju
½ szklanki ciepłej wody – ewentualnie ciut więcej
Farsz:
2 ćwiartki ugotowane z rosołu
1-2 marchewki ugotowane z rosołu
Kilka łyżek bulionu
1 cebula
1 ząbek czosnku
Sól
Pieprz
Słodka papryka
Ostra papryka – szczypta
Przygotowanie:
- Drożdże pokruszyć, zasypać cukrem. Odstawić w ciepłe miejsce do rozpuszczenia. Do miski wsypać mąkę, dodać olej, sól, rozpuszczone drożdże i wodę. Z podanych składników zagnieść ciasto, które ma być elastyczne (ewentualnie podsypać mąką lub dodać ciut więcej wody). Odstawić przykryte do wyrośnięcia.
- W tym czasie przygotowujemy farsz. Mięso obrać z kości. Cebulę i czosnek drobno pokroić. Zeszklić na odrobinie oleju. Do misy od blendera włożyć mięso, marchew, cebulę z czosnkiem, kilka łyżek bulionu. Doprawić solą, pieprzem i papryką. Zblendować.
- Ciasto rozwałkować. Ułożyć na nim trochę farszu (poziomy pasek). Przykryć kolejną częścią ciasta (zwinąć). Odciąć. Pokroić w grubsze paski. Można posmarować rozmąconym jajkiem i posypać np. sezamem. Piec w 180 stopniach około 25-30 minut do zrumienienia.
- Mi wyszły 2 blaszki 22 x 40 cm. Niestety nie policzyłam sztuk.
Smacznego,
Anulla
Jatez wczoraj robiłam paszteciki.
OdpowiedzUsuńTyle, że z karkówki.
Ciasto takie samo jak twoje :)
Pozdrawiam
kosmetycznieee.blogspot.com
z karkówki też muszą być świetne:)
UsuńBardzo smakowicie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńI Tobie życzę spokojnych i radosnych Świąt :)
pyszne paszteciki :) bardzo takie lubimy! Dziękuję za życzenia i Tobie również życzę zdrowych i spokojnych świąt i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię wszelkie paszteciki :-) dziękuję za życzenia i składam jak najlepsze również Tobie :-)
OdpowiedzUsuńJEJ. ale fajne!
OdpowiedzUsuńTak do barszczu super:-) I Tobie magicznych i pełnych radości Świąt:-)
OdpowiedzUsuńchce te paszteciki, chce!
OdpowiedzUsuńUwielbiam je, ale u mnie w domu nikt ich nie zna, przez co nie chcą ich na św :(
A one są geeenialne! :D
to zrób sama, nawet na sylwestra:)
UsuńWszystkiego dobrego, dużo pogodnych dni i radości:))
OdpowiedzUsuńRadosnych , spokojnych i zdrowych Świąt :) abyś znalazła więcej czasu na smakowite wypieki :)
OdpowiedzUsuńi do tego barszczyk i jestem w niebie :) pyszności!
OdpowiedzUsuńAle cudne te paszteciki! Zjadłabym z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńOj zjadłam bym takiego pasztecika :) Aniu również Wesołych, spokojnych i rodzinnych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńmmmmmmm pychotka
OdpowiedzUsuńmmm do ciepłej zupki...
OdpowiedzUsuńDo barszczyku czerwonego w sam raz:D
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie robiłam pasztecików, przymierzam się, zrobić na święta z kapustą.
OdpowiedzUsuńDokładnie! :) Do barszczyku idealne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je, z pewnością zrobię paszteciki na Sylwestra :)
OdpowiedzUsuńJa na Sylwestra zrobię paszteciki:) Bardzo uwielbiam domowe paszteciki. O wiele lepsze niż kupne:)
OdpowiedzUsuńto prawda:) zresztą jak w większości przypadków - domowe jest lepsze:)
UsuńWesołych, ciepłych i rodzinnych Świąt!
OdpowiedzUsuńDo owe paszteciki - the best!
OdpowiedzUsuńWesołych!
Mniam Mniam!
OdpowiedzUsuńZdrowych i Wesołych Świąt! :-)
paszteciki super :D chętnie bym takie zjadła :)
OdpowiedzUsuńU mnie były z kapustą i grzybami, pyszotka ;)
OdpowiedzUsuńtakie jedzonko to jest to:) cudo:)
OdpowiedzUsuń